Rekordowe wyprawy wynosiły nawet 210 dni. Ich opowieści i żarty - czasem szorstkie – oddają w pewnym stopniu charakter pracy na statkach rybackich i panujące na nim stosunki. Wspominają też o komunikacji z najbliższymi, gdy nikt nie słyszał jeszcze o internecie. Listach do najbliższych wysyłanych ze statków samolotami, czy o rozmowach z żonami przez radio telefon, które słyszała ... cała załoga.
Dowcipy robione kolegom na statkach, morskie opowieści np. o chrzcie na równiku i nietypowych sytuacjach np. porwaniu przez Masajów podczas wyprawy na safari i konieczności zapłacenia okupu w wysokości ... półtorej krowy za żonę. Wspominają nawet o nieznanym, bo ukrywanym przez ówczesne władze areszcie polskiego trawlera w Mauretanii z powodu samowolnych połowów połowów przez polskich rybaków w dwustu milowej strefie ekonomicznej tego państwa.
Polska załoga pod dowództwem kapitana, który pływał wcześniej w Marynarce Wojennej, uciekła - niczym w czasie II wojny światowej internowany okręt podwodny "Orzeł" z portu, przechytrzając statki patrolowe obcego państwa.
Zobacz też:
Główny bohater reportażu - Roman Hebel, który zdobył szlify szypra kutra morskiego, z rozrzewnieniem wspomina książkę Karola Borcharda "Znaczy kapitan". Tę autor reportażu przywiózł specjalnie na ich spotkanie. Ta książka to perełka literatury z biblioteki młodzieżowej Romana Hebla. Wspomina w audycji jedną z opisanych w tej książce historii, dotyczącej postawy właśnie Karola Borcharda. Ten słynny marynarz i pisarz, z kresów trafił do wymarzonej Szkoły Morskiej w Tczewie a następnie na rejs praktykancki na ówczesnym przedwojennym żaglowcu "Lwów".
Tytuł reportażu: "Półtorej krowy za żonę"
Autor: Adam Bogoryja-Zakrzewski
Data emisji: 17.10.2023 r.
Godzina emisji: 01.05
ans
Reportaż o pracy na statkach rybackich we flocie dalekomorskiej [POSŁUCHAJ] - Jedynka - polskieradio.pl