Drażliwe wątki afery hazardowej

Data publikacji: 03.03.2017 01:02

Ostatnia aktualizacja: 24.10.2018 18:44

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Aktualny rząd w celu walki z nielegalnym hazardem chce, by w punktach Totalizatora Sportowego stanęły maszyny do gier, tzw. jednoręcy bandyci, Autor - PAP/Darek Delmanowicz

POSŁUCHAJ

Jakie jest zaplecze afery hazardowej? (Ekspres Jedynki)

- Jest to jedna z ważniejszych ustaw z punku widzenia państwa oraz kwestii bezpieczeństwa, bo hazard to dziedzina, w której bardzo łatwo wpuścić na swój teren obce służby i grupy przestępcze - mówi Bartosz Józwiak, poseł Kukiz’15.

Zdaniem Rafała Otoki-Frąckiewicza, który jako pierwszy napisał o aferze hazardowej, za jej skutki będziemy płacić rocznie od 4,5 mld zł w górę. - Zwrot inwestycji państwa w tzw. jednorękich bandytów, czyli automatów do gry nastąpi najwcześniej po sześciu latach. Pieniądze na to znajdą się albo z pożyczek, albo z budżetu państwa, powodując zadłużenie na grube miliardy - opowiada publicysta.

Jego obawy podzielają m.in. posłowie Kukiz’15. Tomasz Rzymkowski zwraca uwagę na to, że państwo przejmuje obecnie monopol na rynku jednorękich bandytów, co może oznaczać ogromne wydatki dla skarbu państwa. Innego zdania jest mecenas Piotr Kwiecień z Rady Nadzorczej Totalizatora Sportowego. O zapleczu afery i jej potencjalnych beneficjantach mówimy w nagraniu audycji.

Tytuł audycji: "Ekspres Jedynki"

Prowadzi: Karolina Rożej

Przygotował: Aleksander Ziemiańczyk

Goście: Rafał Otoka-Frąckiewicz (publicysta), Tomasz Rzymkowski (poseł ruchu Kukiz’15), mec. Piotr Kwiecień (przewodniczący Rady Nadzorczej Totalizatora Sportowego), Bartosz Józwiak (poseł ruchu Kukiz’15)

Data emisji: 2.03.2017

Godzina emisji: 16.19

sm/pg