Polacy szturmują sklepy w obawie przed koronawirusem

Data publikacji: 12.03.2020 18:17
Ostatnia aktualizacja: 12.03.2020 18:17
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Puste półki w sklepach
Puste półki w sklepach , Autor - PAP/Roman Zawistowski

POSŁUCHAJ

Polacy szturmują sklepy w obawie przed koronawirusem (Ekspres Jedynki)

Koronawirus napędził stracha Polakom, którzy ruszyli szturmem do sklepów na zakupy. Efekt? Puste półki, pełne koszyki i kolejki do kas. - Nie planujemy zamykania sklepów i placówek handlowych - zapewnia minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

Panika spowodowana jest obawą, że w niedługim czasie może dojść do zamknięcia sklepów lub może w nich po prostu zabraknąć towarów. W związku z tym wiele osób decyduje się na robienie zapasów. Kolejki do kas mają zatem nawet po kilkaset metrów.

- Nie planujemy zamykania sklepów i placówek handlowych, jak również nie planujemy odcinania kordonem sanitarnym żadnych dużych miast w Polsce. Nie ma zatem potrzeby, żeby wykonywać nadmiarowe zakupy (...). Dzisiaj wychodzenie do miejsc, gdzie jest dużo osób, jest całkowicie niewłaściwe i niewskazane - informuje minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

Towary będą uzupełniane

Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu wskazuje, że puste półki w części sklepów spowodowane są tym, że sklepy mają ograniczoną możliwość przechowywania towarów, których ilość wynika z bieżących potrzeb.

- Jeżeli jakiegoś towaru będzie ubywało, to będzie on uzupełniany. Dystrybucja działa, linie komunikacyjne w ramach łańcucha dostaw też działają. Nie ma podstaw, żeby podejmować bardziej nerwowe ruchy. Natomiast z drugiej strony sieci handlowe też analizują sytuację, obserwują ją i są w kontakcie z władzami, przygotowują scenariusze na wypadek, gdyby sytuacja pogorszyła się, aby ciągłość dostaw i zaopatrzenia była zapewniona - dodaje Maciej Ptaszyński.

Polacy mogą czuć się bezpiecznie

Andrzej Gartner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności wskazuje, że polskie zakłady przetwórcze nie wykorzystują jeszcze 100 proc. swojej mocy.

- Mniej więcej możemy ocenić to na poziomie 80 proc., więc mamy jeszcze 20 proc. nadwyżki. Polacy mogą czuć się bezpiecznie, jeśli chodzi o żywność - ocenia Andrzej Gartner.

M.in. makaron produkowany jest w ponad 600 zakładach w Polsce.

Prowadził: Grzegorz Frątczak

Reporter: Patryk Michalski

Data emisji: 12.03.2020

Godzina: 16.20

DS

W samo południe
W samo południe
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.