Zagłada Romów i Sinti w KL Auschwitz. Niemcy mordowali ich w komorach gazowych

Data publikacji: 03.08.2022 08:00

Ostatnia aktualizacja: 03.08.2022 10:16

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Europejski Dzień Pamięci o Holokauście Romów z udziałem premiera Turyngii Bodo Ramelow, Autor - Forum/Wojciech Grabowski

78 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz rodzinny dla Cyganów w Auschwitz II-Birkenau. Ocaleni z zagłady oraz młodzi Romowie z całej Europy, przedstawiciele władz państwowych, duchowni i dyplomaci uczcili w Oświęcimiu Europejski Dzień Pamięci o Zagładzie Romów i Sinti, który obchodzony jest rokrocznie 2 sierpnia.

W Oświęcimiu uczczono Europejski Dzień Pamięci o Zagładzie Romów i Sinti. W uroczystości wziął udział m.in. Christian Pfeil, jeden z ocalonych od zagłady.
W trakcie przemówień poruszono również temat dzisiejszej sytuacji Romów na Węgrzech, na Słowacji i na Ukrainie.
Romowie, po Żydach i Polakach, pod względem liczebności stanowili trzecią grupę deportowanych do KL Auschwitz.

Uczestnicy uroczystości zebrali się wokół pomnika upamiętniającego zagładę Romów i Sinti. Wcześniej przeszli w tradycyjnym pochodzie sprzed obozowej bramy przed monument usytuowany między ruinami dawnych baraków. W uroczystości wziął udział m.in. Christian Pfeil, jeden z ocalonych od zagłady.

- Mam wrażenie, że dyskryminacja wobec nas, Sinti, jest już nieco mniejsza. Boję się jednak, że coś takiego jak narodowy socjalizm może się powtórzyć. Zawsze znajdą się szaleni, opętani, fanatyczni ludzie, którzy gardzą innymi ludźmi, którzy prześladują lub nawet zabijają innych ludzi z powodu koloru ich skóry, narodowości lub tylko dlatego, że należą do mniejszości - mówił Christian Pfeil.

Współczesna sytuacja Romów

Apelu ocalonego od zagłady wysłuchali przedstawiciele mniejszości romskiej, ale też niemieccy i polscy politycy, a także dyplomaci. W trakcie przemówień poruszany był temat sytuacji Romów na Węgrzech, na Słowacji i na Ukrainie. Roman Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce, podkreślał, że ukraińscy Romowie również zginęli za swoją ojczyznę, ale nadal nie mogą pokonać stereotypów na swój temat.

W komorach gazowych zamordowano ponad 4 tys. osób - ostatnich romskich więźniów obozu

Romowie, po Żydach i Polakach, pod względem liczebności stanowili trzecią grupę deportowanych do KL Auschwitz, jak zaznaczył Andrzej Kacorzyk, wicedyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau. - Decydującym czynnikiem deportacji do Auschwitz była przynależność do tej wspólnoty. Warte podkreślenia jest też, że wśród polskich więźniów politycznych także byli Romowie, ci, którzy walczyli o wolną Polskę - podkreślił Andrzej Kacorzyk.

78 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz rodzinny dla Cyganów i Sinti. Zamordowano wówczas w komorach gazowych ponad 4 tys. dzieci, kobiet i mężczyzn, ostatnich romskich więźniów obozu.