Cenne pamiątki po bliskich zmarłych. Co z nimi zrobić?

Data publikacji: 02.11.2022 09:27

Ostatnia aktualizacja: 02.11.2022 16:12

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Po zmarłych często pozostają pamiątki, które stanowią rodzinne relikwie, ale z czasem mogą stać się muzealnymi eksponatami., Autor - Shutterstock/Andrzej Sowa

W pierwszych dniach listopada nasi bliscy zmarli wracają do nas we wspomnieniach, rozmowach. Często pozostają po nich wartościowe pamiątki, które stanowią rodzinne relikwie, ale z czasem mogą stać się muzealnymi eksponatami.

Cenne pamiątki po zmarłych

Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, w rozmowie z Małgorzatą Abgarowicz przybliża historię przedmiotu pozostawionego przez powstańca Juliana Chmiela. - Pochylamy się nad czymś, co wygląda jak paczka plasteliny, dynamit, a jest to amerykańska czekolada. Powstaniec Julian Chmiel trzymał ją na czarną godzinę, która nie nadeszła i wyszedł on z nią z powstania. Ta czekolada została jako pamiątka po nim i została przekazana do muzeum przez rodzinę - opowiada. - Szanujemy emocje rodzin, które nie chcą oddawać pamiątek do muzeum, ale jeżeli pozostają po zmarłych listy, zdjęcia, pamiątki codziennego użytku, to prosimy o to, żebyśmy mogli je zeskanować. Proponujemy również, że możemy wziąć te przedmioty w depozyt - mówi dyrektor.

Odkrycie niezwykłych przedmiotów

Osoby będące w posiadaniu pamiątek po zmarłych często nie wiedzą, czy dany przedmiot ma jakąkolwiek wartość. - Takich historii mamy setki. Kontaktują się z nami osoby, które odkryły w swoich domach różnego typu ciekawe pamiątki: zdjęcia, dokumenty - podkreśla Mariusz Olczak, dyrektor Archiwum Akt Nowych w Warszawie. - Są to rodziny przynoszące nam zbiory polskich premierów, ministrów, generałów, ale też osoby, które mają dokumenty z życia codziennego zwykłych obywateli. Wszystko to buduje obraz tego, co się działo w kraju w danym okresie - wyjaśnia.

Ratowanie starych dokumentów

Jak podkreśla Ewa Langowska, konserwator archiwalny w Archiwum Akt Nowych, zniszczone pamiątki powinniśmy oddać w ręce specjalistów. - Właściciele, chcąc ratować dany przedmiot, często naprawiają go samodzielnie, używając do tego taśm klejących, które bardzo ciężko usunąć, i często odbywa się to kosztem informacji, które są tam zapisane - wyjaśnia.

- My przechowujemy dokumenty rozłożone na płasko, w pozycji poziomej, w opakowaniu dostosowanym do formatu obiektu, mogą być to obwoluty, koperty lub teczki. Nie można przechowywać obiektów w plastikowych koszulkach, a elementy metalowe tj. zszywki czy spinacze należy usunąć, bo powodują nieodwracalne zmiany w papierze - dodaje Ewa Langowska.