- Niestety te Święta są specyficzne. Nie są tak wesołe i uroczyste, jak bywało to do tej pory. Staramy się, żeby mimo wszystko to śniadanie nie odbiegało specjalnie od tych, które znamy sprzed lat. Musi być biała kiełbasa, chrzan, sernik. Trochę wszystkiego, co znamy z dzieciństwa - mówi w radiowej Jedynce artystka.
Najlepsza Polska Muzyka/Youtube
Pytana, jak radzi sobie z epidemią i związaną z nią izolacją, Krystyna Giżyńska mówi, że przez pierwsze dni było "fajnie". - Chyba, jak w każdym domu, cieszyliśmy się, że odpoczniemy, dłużej pośpimy. Później niestety wkrada się nerwowość. Jednak przyzwyczajeni jesteśmy do działania, do robienia czegoś. W moim przypadku do wyjeżdżania na koncerty, do spotykania się z ludźmi. Niestety zwolniliśmy. Wszystkie koncerty zostały odwołane - podkreśla.
- Postanowiłam nadrobić zaległe rzeczy, które czekały na to od dawna, na przykład zdjęcia, które trzeba posegregować, zajęłam się też ogródkiem - zdradza Krystyna Giżyńska. - Najważniejsze to zająć się czymś, jakoś ten czas spożytkować. Nie dać się melancholii, nie dać się psychicznie zdołować - dodaje.
ajgieTVretro/Youtube
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Krystyną Giżowską.
Tytuł audycji: Czas pogody
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Gość: Krystyna Giżowska (piosenkarka)
Data emisji: 12.04.2020
Godzina emisji: 10.20
kh
Święta Wielkanocne u Krystyny Giżowskiej - Jedynka - polskieradio.pl