Utwór "Dwa serca, jak pociągi dwa" był jedną z pierwszych kompozycji Andrzeja Rutkowskiego dla Wojciecha Młynarskiego. Gość Jedynki wspomina to w dość szczególny sposób.
- To były czasy tzw. komunizmu w Polsce, kiedy panowała cenzura. Wojtek w pierwszej wersji podsumowania tego tekstu napisał, że skoro osoba, która jest przy tablicy, nie potrafi dokładnie odpowiedzieć na pytanie, to "siadaj, dwa!". Nie spodobało się to cenzorowi, ponieważ uważał, że "siadaj, dwa!" odnosi się do spraw politycznych, a Wojtek miał na myśli, że ta osoba będzie siedziała przez dwa lata. Dowiedziałem się o tym od cenzora i Wojtek, jak mu to przekazałem, uśmiał się i to poprawił - mówił Andrzej Rutkowski.
Gość Jedynki przyznał, że od samego początku uważał Wojciecha Młynarskiego nie tylko za wspaniałego muzyka i poetę, ale również za człowieka, który pracował jak komputer. - Byłem u niego w domu, pokazałem mu melodyjkę, którą skomponowałem, a cały aranż miałem w głowie. Usiadłem do pianina, zaczynam brzdąkać i on właściwie opowiadał mi, co właśnie miałem w głowie, mimo że pierwszy raz usłyszał tę melodię - dodał Andrzej Rutkowski.
Źródło: Najlepsza polska muzyka/Grażyna Świtała, "Dwa serca, jak pociągi dwa"
Piosenka o różnych tytułach
Andrzej Rutkowski wspominał również piosenkę "Dla nas ta noc pod gwiazdami", którą śpiewała Grażyna Świtała. - Jej podstawowy tytuł brzmiał: "Ale Magda mówi". Grażyna właściwie zawsze miała ją na bisy i kiedy zapowiadała, mówiła: "Proszę państwa, teraz piosenka, którą na pewno wszyscy znacie: <<Ale Magda mówi>>". Wszyscy oczy w słup i nikt nie wiedział o co chodzi. Kiedy jednak zaczynała pierwsze słowa: "Dla nas ta noc pod gwiazdami", ludzie na sali wypuszczali powietrze i zaczynali z nią śpiewać - zdradził nasz rozmówca.
Źródło: Grażyna Świtała - temat/"Ale Magda mówi"
Osiecka pisała przepiękne teksty
Andrzej Rutkowski współpracował również z Agnieszką Osiecką, którą określał jako wspaniałą poetkę i znakomitą kumpelę.
- To była moja pierwsza poważniejsza kompozycja i zgłosiłem się do Agnieszki, żeby napisała tekst (…). Już na wstępie powiedziała, że podoba się jej kompozycja, tekst napisze i jakby mi on nie odpowiadał, to żebym dał znać i przygotuje drugi. Agnieszka przedyktowała mi przez telefon przepiękny tekst, zapisałem go sobie, prześpiewałem i doszedłem do wniosku, że… nie pasuje do tej melodii. Zadzwoniłem do niej, a ona: "Nie ma sprawy, zadzwoń jutro, będziesz miał drugi tekst". Z drugim było podobnie, był przepiękny, ale nie do tej stylizacji. Dopiero trzeci był już trafiony - opowiadał z uśmiechem Andrzej Rutkowski.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Czas pogody
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Gość: Andrzej Rutkowski (muzyk, skrzypek, aranżer)
Data emisji: 4.04.2021
Godzina emisji: 10.23
DS
Anegdoty Rutkowskiego. "Młynarski opowiadał, co miałem w głowie" - Jedynka - polskieradio.pl