Podczas uroczystej gali przy Promenadzie Gwiazd swoje odciski pozostawiło sześcioro artystów: Henryk Talar, Joanna Trzepiecińska, Michał Milowicz, Katarzyna Maciąg, Przemysław Sadowski i Lesław Żurek. - To była skromna, bezpretensjonalna uroczystość. Staramy się, żeby ten festiwal taki był. Pamiętajmy przecież o jego wakacyjnym, nadmorskim charakterze. Zresztą taka była pierwotna idea jego twórców - komentuje Olaf Lubaszenko.
- Pamiętam moment, kiedy sam odciskałem dłoń na drugim lub trzecim festiwalu. To było niezwykłe wzruszenie, że mogę dołączyć do takiego grona. Myślę, że znacznie młodsi ode mnie koledzy i koleżanki też coś czują z tego wzruszenia. To jest pewnego rodzaju nobilitacja. My jednak jesteśmy skromni i staramy się po prostu robić swoje - dodaje dyrektor artystyczny Festiwalu Gwiazd.
"Publiczność była bardzo życzliwa"
Joanna Trzepiecińska w Alei Gwiazd odcisnęła prawą dłoń. - Robiłam to pierwszy raz. To jest dziwne uczucie, ponieważ najpierw jest robiony odlew gipsowy, a dopiero potem tabliczka, którą państwo znają z Międzyzdrojów z deptaka. Do tego jest jeszcze autograf - relacjonuje.
Artystka zaprezentowała w Międzyzdrojach również fragment swojego recitalu. - Te piosenki wybrałam sama. Bardzo lubię dzielić się nimi z widownią (…). Taka duża estrada jak tutaj oczywiście nie jest łatwa do opanowania, ponieważ nie ma takich warunków skupienia, które można uzyskać w sali teatralnej czy sali jakiegoś domu kultury, gdzie zwykle występuję z recitalem. Wydaje mi się jednak, że mimo wszystko udało się. Publiczność była bardzo życzliwa - opowiada Joanna Trzepiecińska.
- To zawsze są bardzo miłe chwile takiego świątecznego kontaktu z publicznością, dla której także jest to ważne wydarzenie. Odbywa się w końcu tylko raz w roku i w takim miłym, letnim otoczeniu. Miłym ze względu na Międzyzdroje, bliskość morza i słońce - słyszymy.
Festiwal w cieniu wojny
Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach powrócił po długiej przerwie spowodowanej pandemią COVID-19. Tegoroczna edycja jest wyjątkowa, ponieważ odbywa się w cztery wakacyjne weekendy. Jego kolejne odsłony zaplanowano na 22-24 lipca, 5-7 sierpnia i 26-28 sierpnia. - Fajnie, że kultura może być dostępna dłużej i bardziej dzięki naszemu Festiwalowi i miastu Międzyzdroje - przyznaje Olaf Lubaszenko.
Olaf Lubaszenko zwraca uwagę, że Festiwal odbywa się jednak w cieniu wojny na Ukrainie. - To nie jest moment szczególnie wymarzony na jubileusz czy wszelkiego rodzaju gale. Wiemy, co dzieje się na świecie i przez co przeszliśmy w ostatnich latach - zauważa.
- Trochę wracamy po to, aby przypomnieć, że jesteśmy… Wiemy też, że ludzie, którzy tutaj przyjeżdżają, bardzo tęsknią za Festiwalem. Mam jednak wielką nadzieję, że 26. edycja będzie odbywać się już w innym świecie i w innej rzeczywistości. Wtedy będziemy mogli myśleć szerzej o bardziej beztroskim programie Festiwalu - wyjaśnia Olaf Lubaszenko.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Czas pogody
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Rozmawiała: Martyna Podolska
Goście: Olaf Lubaszenko (dyrektor artystyczny Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach), Joanna Trzepiecińska (aktorka, piosenkarka)
Data emisji: 3.07.2022
Godzina emisji: 10.00-11.00
DS
25. Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach. "Wracamy, aby przypomnieć, że jesteśmy" - Jedynka - polskieradio.pl