Kto zaszczepił miłość do muzyki u Tomasza Szczepanika?

Data publikacji: 06.01.2023 13:06
Ostatnia aktualizacja: 07.01.2023 13:52
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Tomasz Szczepanik
Tomasz Szczepanik, Autor - Daniel Szablewski / Polskie Radio

POSŁUCHAJ

Gościem "Czasu pogody" był Tomasz Szczepanik z grupy Pectus (Czas pogody/Jedynka)

"Dom tworzą ludzie, a nie liczba pokoi" - tak może powiedzieć jeden z czterech braci z małych Bogoniowic, Tomasz Szczepanik z grupy Pectus. Był przecież wychowany w kulcie pracy i szacunku wobec starszych. W rozmowie ze Zbigniewem Krajewskim artysta opowiedział o swoim dzieciństwie, świątecznych tradycjach i muzycznych korzeniach w rodzinie.

Trwa wyjątkowa trasa grupy Pectus. Na trasie m.in. Kobyłka i Rumia. Jeden z członków zespołu, Tomasz Szczepanik zwraca uwagę, że do końca stycznia zaplanowano wiele wydarzeń o zabarwieniu świąteczno-noworoczno-pastorałkowym. - Są wspominki z naszego domu rodzinnego. Jak to kiedyś było: mrozy, śniegi, chodziło się po kolędzie. Ze śpiewem na ustach odwiedzaliśmy się sąsiedzko. Zawsze można było coś słodkiego zjeść u kogoś - słyszymy na antenie Programu 1 Polskiego Radia. 

Muzyczne inspiracje w rodzinie Szczepaników

W "Czasie pogody" Tomasz Szczepanik wspominał m.in. babcię Teresę. - Opowiadamy o tym żartobliwie, bo zdaliśmy sobie sprawę, że świętym Mikołajem była właśnie nasza babcia. Co roku bardzo przeżywała, żeby przynieść nam prezenty. Przynosiła je, oczywiście śpiewając kolędę. Ulubioną kolędą babci Teresy była kolęda "A wczora z wieczora". Ona ma chyba siedemnaście zwrotek - zwracał uwagę artysta w rozmowie ze Zbigniewem Krajewskim.

Jednocześnie przyznaje, że w rodzinie było co najmniej kilka osób, które skłaniały go do angażowania się w muzykę. Wśród nich mama i tata. - Zdecydowali przeznaczyć całą swoją wypłatę, żeby kupić mi instrument grający, elektroniczny, który pozwalał mi konstruować akordy - zaznacza. Góralskich i ludowych piosenek, Tomasza Szczepanika uczyła natomiast ciocia. - Oczywiście podczas wszystkich prac polowych. Sianokosy, żniwa, wykopki. Tam zawsze towarzyszyła nam muzyka folkowa - dodaje.

W kontekście muzycznych wrażliwości, płynących we krwi, artysta wymienia także brata babci, który założył orkiestrę Ochotniczej Straży Pożarnej w Ciężkowicach w Małopolsce. - Na naszym terenie był bardzo szanowany, nazywał się Jan Mucha. Myślę, że z tej strony ta miłość do muzyki płynie - zauważa.

W audycji także:

W części kabaretowej po godz. 11.00 w rocznicę urodzin przypominaliśmy gwiazdę przedwojennych estrad i teatrzyków rewiowych, która kontynuowała karierę także po wojnie: wspaniale śpiewającą i tańczącą Stefcię Górską.

Czytaj także: 

Tytuł audycji: Czas pogody

Prowadził: Zbigniew Krajewski

Gość: Tomasz Szczepanik (Pectus)

Data emisji: 6.01.2023

Godzina emisji: 1

mg

Blisko, coraz bliżej
Blisko, coraz bliżej
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.