Jak powstały wielkie polskie przeboje?

Data publikacji: 09.02.2025 14:25
Ostatnia aktualizacja: 10.02.2025 10:58
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Prowadzący audycję Zbigniew Krajewski i Bogdan Olewicz
Prowadzący audycję Zbigniew Krajewski i Bogdan Olewicz, Autor - Maciej Serzysko/Polskie Radio
- Z pisaniem piosenek jest trochę tak jak z rozwiązywanie krzyżówek - powiedział w audycji "Czas pogody" Bogdan Olewicz, autor hitów Budki Suflera, Perfectu czy Anny Jantar.

Bogdan Olewicz (rocznik 1946, urodzony w Bytomiu) to autor tekstów do wielu polskich przebojów. Współpracował m.in. z zespołami Perfect (m.in. "Niewiele ci mogę dać", "Nie płacz Ewka", "Autobiografia"), Lady Pank (m.in. "Na co komu dziś") czy Budka Suflera (m.in. "Ratujmy co się da", "Czas wielkiej wody").

Napisał słowa do hitów "A kto się kocha w tobie?" Zdzisławy Sośnickiej, "Czas relaksu" Andrzeja i Elizy, "Czekasz na tę jedną chwilę" Seweryna Krajewskiego, "Jesteś lekiem na całe zło" Krystyny Prońko, "Moje jedyne marzenie" Anny Jantar, "Pamiętam ciebie z tamtych lat" Krzysztofa Krawczyka czy "Rysa na szkle" Urszuli.


POSŁUCHAJ

40:58

Jak powstały wielkie polskie przeboje? (Czas pogody/Jedynka)

 



Czytaj także:

Jak powstaje przebój?

- Tylko Agnieszce Osieckiej udawało się zrobić coś takiego, że ona pisała sobie tekst, spisując własne myśli na serwetce czy karteczce przy porannej kawie, w kawiarence na Saskiej Kępie, a potem ultra zdolny Seweryn Krajewski tworzył z tego fantastyczną piosenkę, dokładając melodię.

W moim przypadku, w ogóle w ponad 90 proc. przypadków, pisze się tekst do gotowej kompozycji, do gotowej melodii. W trudnym języku, jakim jest język polski, ze względu na fleksję, gramatyczne zawiłości, i w dosyć krótkiej frazie, która często muzyczny rodowód posiada gdzieś za oceanem, bo taka jest moda, obowiązujący rytm.

Z tego musi wyjść ładne polskie zdanie, musi wyjść przesłanie, jakieś sformułowania niepowtarzające obiegowych innych rzeczy w piosenkach. To jest trochę jak rozwiązywanie krzyżówek - powiedział w audycji "Czas pogody" Bogdan Olewicz.

- Często mi się zdarza tak, że następuje taki moment przełamania. Po nim wszystko przychodzi tak, jakby spadało z chmur. Wiadomo, jak ma to brzmieć, wiadomo, o co chodzi i jakich słów i metafor użyć - wskazał. - Szuka się pewnego natchnienia i ono przychodzi. Potem wszystko dzieje się bezwiednie. Palce wystukują na klawiaturze coś, co nawet nie jest racjonalizowane w głowie. To dyktuje inny wymiar. Fantastyczne uczucie - dodał.

Gość radiowej Jedynki podkreślił, że w pracy tekściarza dla niego najważniejsza jest możliwość komunikowania się z ludźmi, podrzucania im swoich myśli i przemyśleń. - Co prawda wkładałem je zupełnie innym osobom w usta, ale były to wyjątkowe osobowości, z którymi praca była czystą przyjemnością - zaznaczył.



Tytuł audycji: Czas pogody

Prowadził: Zbigniew Krajewski

Gość: Bogdan Olewicz

Data emisji: 9.02.2025 r.

Godzina emisji: 10.00-11.00

kk/kor

Cztery pory roku
Cztery pory roku
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.