2 października w Filharmonii Narodowej w Warszawie rozpoczął się XVIII Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. W szranki stanęło ponad 500 uczestników z całego świata. Spośród nich do I etapu zakwalifikowano 80 osób. Do III etapu, który zakończy się dziś, zakwalifikował się m.in. Piotr Alexewicz.
Wyjątkowy konkurs w skali świata
Relacje z przesłuchań można odnaleźć na antenach Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Każda minuta relacjonowana jest również w internecie. A mimo to każdego dnia tłumy ludzi ustawiają się w kolejkach, by zdobyć bilet lub wejściówkę. - To konkurs, który jednoczy nas muzyków, pianistów, publicystów muzycznych, ale także melomanów - mówi Adam Rozlach, dziennikarz Programu 1 Polskiego Radia, dodając, że wokół wydarzenia skupiają się ludzie wszystkich profesji. Po raz pierwszy Konkurs Chopinowski zorganizowano w roku 1927 z inicjatywy polskiego pianisty, Jerzego Żurawlewa.
Wówczas zgłosiło się kilkanaście osób, w tym roku jury musiało wybierać uczestników I etapu z grona ponad 500 kandydatów. Wydarzenie odbywa się co pięć lat. I choć Konkursów Chopinowskich jest na świecie więcej, to właśnie ten warszawski zajmuje miejsce wyjątkowe. - Ten konkurs nazywany jest monograficznym. Oznacza to, że poświęcony jest jednemu kompozytorowi. Najważniejszym elementem odróżniającym jest jednak to, że muzyka Chopina przez wszystkich uznawana jest za najtrudniejszą na świecie - dodaje gość audycji.
Fb/Jedynka - Program 1 Polskiego Radia
Czy pianista ma czas wolny?
Podczas dotychczasowych etapów Konkursu Chopinowskiego do dyspozycji pianistów oddano pięć fortepianów. - Przed rozpoczęciem tego fantastycznego turnieju artyści decydowali się, na którym z nich będą grać. Cztery reprezentowane marki to Yamaha, Kawai, Fazioli oraz Steinway - mówi Aleksander Laskowski, rzecznik prasowy XVIII Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Uwagę komentatorów zwraca bardzo młody wiek części uczestników. W regulaminie znajduje się zapis, że udział w wydarzeniu mogą brać osoby od 16 do 30 roku życia.
Ci, którym nie udaje się odnieść sukcesu, nierzadko decydują się na kolejną próbę. Emocje towarzyszące występom są tak wielkie, że pianiści często ćwiczą nawet w przerwach między występami. - Mają instrumenty do tzw. cichego grania w pokojach hotelowych, ale mają też dostęp do bardzo dobrych instrumentów m.in. na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina - dodaje. Co robią w czasie wolnym? Tego nie wiedzą nawet organizatorzy. - Dbamy o to, by mieli święty spokój. To jest ich czas wolny - dodaje.
Stroiciel - szara eminencja festiwalu
Choć pianiści podczas trwania konkursu mają możliwość wymiany instrumentu, przed pierwszym etapem fortepian mogą wybrać tylko raz. A mają na to piętnaście minut. - Wydaje mi się, że są już przygotowani wcześniej i wiedzą, na fortepianie jakiego producenta chcą grać. Chyba łatwo wyczuć potencjał fortepianu - mówi Szymon Jasnowski, koordynator stroicieli fortepianów podczas XVIII Konkursu Chopinowskiego. Najczęściej grają wówczas jeden fragment utworu, sprawdzając jego brzmienie na różnych instrumentach.
Najlepszym czasem na strojenie fortepianów jest noc. Proces ten trwa najczęściej od godziny 22, czyli od zakończenia sesji wieczornej do godziny 9.15, czyli do momentu przed rozpoczęciem porannej sesji dnia następnego. Wykorzystywane są również przerwy obiadowe. - Stroiciel sprawdza każdy dźwięk, każdy klawisz. Trzeba dostosować fortepian do akustyki sali i to jest najtrudniejsze przed konkursem. Potrzebna jest absolutna cisza, a najczęściej strojenie jednego instrumentu trwa do półtorej godziny - dodaje gość audycji.
Tajemnice Filharmonii Narodowej
Jeszcze w XIX wieku Warszawa nie miała przyzwoitej sali koncertowej. Koncerty symfoniczne odbywały się najczęściej w salach redutowych Teatru Wielkiego. W roku 1899 zaplanowano w Warszawie koncert Ignacego Paderewskiego. Okazało się jednak, że żadne dostępne miejsce nie jest w stanie pomieścić wielbicieli jego talentu. - Wówczas powstał pomysł na zbudowanie Filharmonii Warszawskiej. Paderewski dołożył własne pieniądze, ale głównym duchem opiekuńczym był baron Leopold Kronenberg junior - mówi Artur Stachowski, muzykolog, historyk i przewodnik warszawski. Pierwszy koncert odbył się 5 listopada 1901 roku, o godzinie 20.00, a budynek był perłą w architektonicznej koronie stolicy.
Momentem przełomowym był wybuch II wojny światowej. Podczas niemieckich nalotów Filharmonia Warszawska płonęła, a w roku 1944 została zburzona. Do roku 1945 zginęła prawie połowa związanych z tym miejscem muzyków. Na odbudowę trzeba było poczekać. - Miejsce odżywa 21 lutego 1955 roku. Wtedy otrzymuje nazwę Filharmonii Narodowej. Następnego dnia rozpoczyna się V Konkurs Chopinowski, który wygrał Adam Harasiewicz, dziś zasiadający w jury - tłumaczy gość Programu 1 Polskiego Radia. Związki z konkursem miał również pierwszy, zniszczony wojenną zawieruchą budynek. W roku 1927 jego mury gościły uczestników I edycji.
Niełatwa jest praca jurora
Choć oczy i uszy publiczności zwrócone są ku pianistom, ważną rolę odgrywa również jury. Być w gronie sędziów to wielki zaszczyt, ale jeszcze większa odpowiedzialność. W tym roku występy ocenia siedemnastu jurorów, a wśród nich prof. Wojciech Świtała, który przed laty stał po drugiej stronie. - Byliśmy pokoleniem zahukanym. Nie mieliśmy dużego wsparcia psychologicznego, a czasami wrażliwość sceniczna nie idzie w parze z odpornością. Doświadczyłem tego boleśnie - wspomina. Zdaniem profesora Świtały różnice widać również w dydaktyce pianistycznej. - Kiedyś etiudy były utworami bardzo skomplikowanymi. Dziś ani tempo, ani artykulacja praktycznie nie sprawiają problemów.
Zobacz też:
Eksperci podkreślają, że poziom tegorocznego Festiwalu jest bardzo wysoki. Kilkukrotnie już decydowano o zwiększeniu limitu uczestników kwalifikowanych do kolejnych etapów. - Wszyscy są na swój sposób wyjątkowi. Selekcjonowanie określonego składu do następnego etapu jest nieprawdopodobnie trudne - przekonuje prof. Świtała i dodaje, że na udział w finale zasługuje co najmniej dwadzieścia osób. Obrady zapowiadają się więc interesująco. - Przed finałem planowana jest dyskusja. Kilku jurorów bardzo na nią czeka, a ja też jestem tego ciekaw - podsumowuje gość Polskiego Radia.
XVIII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina trwa. Polskie Radio przygotowało specjalny serwis okolicznościowy.
Tytuł audycji: Jedyne Takie Miejsce
Prowadzi: Sława Bieńczycka
Goście: Klaudia Baranowska (dziennikarka Programu 2 Polskiego Radia), Adam Rozlach (dziennikarz Programu 1 Polskiego Radia), Jakub Piątek (reżyser filmowy dokumentujący kulisty tegorocznego Konkursu), Aleksander Laskowski (rzecznik Konkursu i Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie), Artur Stachowski (muzykolog, pasjonat historii i przewodnik warszawski)
Data emisji: 16.10.2021 r.
Godzina emisji: 9.00-12.00
mg
.
Z wizytą w Filharmonii Narodowej w Warszawie - Jedynka - polskieradio.pl