Sześć lat temu na Ziemi Hrubieszowskiej mieliśmy do czynienia z odkryciem, o którym rozpisywały się portale internetowe od Japonii po Stany Zjednoczone. Odnaleziono wtedy miecz pochodzący z XV wieku. Okolice Hrubieszowa naprawdę potrafią zaskakiwać. Jaki był Hrubieszów kiedyś?
- Dzisiaj ten region traktujemy jako szalenie bogaty pod względem rolniczym, ale to rolnictwo hrubieszowskie było znane już 5-10 tysięcy lat temu. Teraz mówimy o mieście 600-letnim, a gdybyśmy spojrzeli głęboko w przeszłość, to okazuje się, że śródmieście Hrubieszowa i jego najbliższe okolice zamieszkiwane były przez ludzi od wielu pokoleń - zauważa Bartłomiej Bartecki, dyrektor Muzeum im. ks. Stanisława Staszica w Hrubieszowie.
Mieszkańcy upodobali sobie to miejsce nie tylko ze względu na bardzo dobre warunki do rozwoju rolnictwa, ale też ze względu na jego położenie. - To jest świetne miejsce na wszelkich możliwych szlakach handlowych. Jak spojrzy się na mapę Europy, to Hrubieszów jest mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Morzem Bałtyckim a Morzem Czarnym. Ta odległość w obu kierunkach pozwalała na to, żeby rozwijać tutaj handel na szeroką skalę - dodaje gość Jedynki.
Stąd też występował tu styk różnych kultur, co było widać poprzez miejscową architekturę. W niewielkiej odległości od siebie stały: cerkiew, synagoga i kościół katolicki. Do dziś ostała się m.in. trzynastokopułowa cerkiew, która jest jedną z głównych wizytówek Hrubieszowa.
Podziemia staromiejskiego wzgórza
Od kilkunastu lat trwa odkrywanie podziemnej historii Hrubieszowa. - Od niepamiętnych czasów krążyły legendy, że coś znajduje się pod miastem. Znajdujemy odzwierciedlenie tego nawet w starych pamiętnikach i zapiskach różnych kronikarzy, którzy albo byli w Hrubieszowie albo przemieszczali się przez niego. Wspominali na przykład o charakterystycznym dudnieniu pod kołami wozów i pod kopytami końskimi (…). W połowie lat 80. stwierdzono, że trzeba coś z tematem zrobić i wynajęto specjalistów, którzy wykonali konkretne pomiary. Okazało się, że pod wzgórzem staromiejskim znajduje się bardzo bogata sieć wyrobisk, tuneli i pustek, które wymagają zbadania - opisuje Łukasz Krawczyk, regionalista i pasjonat lokalnej historii.
Możliwe, że związek z podziemiami miały tradycje kupieckie miasta. Właśnie tam mogły być składowane rzeczy, które następnie były sprzedawane. - Miasto ulegało częstym zniszczeniom z powodu najazdów, pożarów czy różnych klęsk żywiołowych, stąd ludność zazwyczaj całe majętności gromadziła pod ziemią - kontynuuje ekspert.
Tu urodził się prof. Wiktor Zin
W samym centrum Hrubieszowa, niedaleko słynnej cerkwi, wita nas prof. Wiktor Zin, a dokładnie jego pomnik. Profesor był hrubieszowianinem, a pochodził z ul. Kilińskiego, gdzie do dziś stoi "Zinówka". - Jest to jeden z głównych punktów odwiedzin turystów, którzy bardzo licznie przyjeżdżają do naszego muzeum i miasta - opowiada kulturoznawca Dorota Grzymała.
Prof. Wiktor Zin znany był z cyklu "Piórkiem i węglem", ale był przede wszystkim architektem z wieloma wybitnymi osiągnięciami. - Pełnił również wiele ważnych funkcji, jeśli chodzi o stanowiska państwowe i urzędnicze. Był też gospodarzem i gościem audycji radiowych. Był zaciętym malarzem z dużymi sukcesami, jak również był pisarzem - słyszymy.
Z Hrubieszowem związane były także inne znane osoby, w tym Bolesław Prus i Bolesław Leśmian.
Tradycje wojskowe
Mówi się, że Hrubieszów wojskiem stoi - pierwsza jednostka wojskowa, stacjonująca w mieście pod koniec XVIII wieku to 2 Pułk Straży Przedniej Wojsk Koronnych. Od tego czasu - z przerwą w czasie zaborów - miasto związane jest z wojskiem. Obecnie stacjonuje w nim 2 Hrubieszowski Pułk Rozpoznawczy im. mjr. Henryka Dobrzańskiego. - Dla całego kraju, jak i dla naszego regionu, wojsko jest bardzo istotne. Dodatkowo jest to możliwość przeżycia wspaniałej przygody dla młodych ludzi, którzy mają ochotę spełniać się i być żołnierzem - twierdzi zastępca dowódcy jednostki ppłk Hubert Trusiuk.
Hrubieszów to najdalej wysunięte miasto na wschodzie Polski, które znajduje się bardzo blisko granicy z Ukrainą, gdzie toczy się wojna z Rosją. - Wyciągamy wnioski i obserwujemy, co dzieje się na Ukrainie. Po to, żeby przygotować się do tego, jak ten potencjalny przeciwnik jest przygotowany. Musimy dostosować się trochę do niego, żebyśmy jak najlepiej potrafili realizować w przypadku konfliktu swoje zadania - przyznaje wojskowy.
Dlaczego mieszkańcy tak kochają Hrubieszów?
- Kocham swoje miasto - mówi Emilia Feliksiak, prezes Towarzystwa Regionalnego Hrubieszowskiego. - Miasto przez całe moje życie bardzo się zmieniało. Jego dobrem są ludzie, którzy tutaj mieszkają. Są bardzo życzliwi, mają taką wschodnią duszę i zawsze z przyjemnością witają gości. Myślę, że powinniśmy być dumni z tego, że miasto jest tak piękne z roku na rok. To jest moje miejsce na Ziemi - dodaje.
Godny polecenia jest także cały region. - Nad rzeką Bug można odwiedzić Królewski Kąt. Można pojechać do Masłomęcza, odwiedzić Gotów. Można wybrać się na wędrówkę szlakiem cerkiewek na południe za Dołhobyczów. Są trasy rowerowe, świetne boiska sportowe… - opowiada nasza rozmówczyni.
Co do Gotów, około 30 osób tworzy grupę rekonstrukcyjną, która odtwarza postaci ze starożytności. - Odtwarzamy okres między II a IV wiekiem naszej ery. To czas, kiedy Goci mieszkali na terenie Kotliny Hrubieszowskiej - przybliża prezes Masłomęckiego Stowarzyszenia "Wioska Gotów" Anna Hyrchała. - W Masłomęczu pierwsze kroki archeologiczne postawił prof. Andrzej Kokowski z Instytutu Archeologii UMCS, który w 1977 roku do Masłomęcza przyjechał prowadzić badania powierzchniowe, a te następnie przerodziły się w badania wykopaliskowe i trwały około 25 lat. Po zakończeniu tych badań społeczność Masłomęcza nie chciała, by archeolodzy opuścili ten teren i pojawił się pomysł na stworzenie stowarzyszenia, a później rekonstrukcje Wioski Gotów - tłumaczy Anna Hyrchała.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Jedyne takie miejsce
Prowadził: Patryk Bedliński
Goście: Bartłomiej Bartecki (dyrektor Muzeum im. ks. Stanisława Staszica w Hrubieszowie), Łukasz Krawczyk (regionalista i pasjonat lokalnej historii), Dorota Grzymała (kulturoznawca), ppłk Hubert Trusiuk (zastępca dowódcy jednostki 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego im. mjr. Henryka Dobrzańskiego), Emilia Feliksiak (prezes Towarzystwa Regionalnego Hrubieszowskiego), Anna Hyrchała (prezes Masłomęckiego Stowarzyszenia "Wioska Gotów")
Data emisji: 13.05.2023
Godzina emisji: 9.00-12.00
DS
"Jedyne takie miejsce" z wizytą pod granicą. Hrubieszów, czyli najdalej wysunięte miasto na wschodzie Polski - Jedynka - polskieradio.pl