"Klasyczne Lato z Radiem" 2023. Relacja z 56. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju

Data publikacji: 21.08.2023 08:30
Ostatnia aktualizacja: 21.08.2023 10:21
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Uzdrowisko w Krynicy-Zdroju
Uzdrowisko w Krynicy-Zdroju , Autor - Anatol Chomicz / Forum
"Klasyczne Lato z Radiem" zawitało do Krynicy-Zdroju, gdzie od 12 do 19 sierpnia trwał 56. Festiwal im. Jana Kiepury. - Festiwal ten może poszczycić się wieloma imprezami. Tak muzycznymi, jak również towarzyskimi. (...) To, co zakładałem w końcowej fazie konstruowania repertuaru, udało mi się prawie w stu procentach - mówi prof. Tadeusz Pszonka. 

Czym jest Festiwal im. Jana Kiepury?

Dyrektor artystyczny Festiwalu im. Jana Kiepury podkreśla, że program tegorocznej edycji był bardzo zróżnicowany. Melomani mogli liczyć na opery, koncerty, występy kameralne i spotkania. - Co do założeń, chciałem żeby ten festiwal był wesoły. Mamy czasy o dziwnym kolorycie, więc chciałem, żeby się wszyscy bawili na początku - tłumaczy w rozmowie z Adamem Rozlachem. 


POSŁUCHAJ

49:30

"Klasyczne Lato z Radiem" 2023. Relacja z 56. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju (Klasyczne Lato z Radiem/Jedynka)

 

Gość audycji przypomina ponadto, że sam patron festiwalu był artystą niezwykle wszechstronnym. - Śpiewał wszystko, od utworu "Brunetki, blondynki", poprzez operę i operetkę. W tej edycji chciałem zaznaczyć miejsca, w których śpiewał, albo pozycje, które śpiewał. Oprócz kultywowania pamięci o Kiepurze festiwal ma zadanie edukacyjne - mówi prof. Pszonka. 

YouTube/Festiwal Jana Kiepury

Co czeka nas w przyszłym roku?

Gość Klasycznego "Lata z Radiem" przekonuje, że chciałby utrzymać linię obraną przed pięcioma laty. - Zakładam, że jeżeli widz przyjdzie na pierwszy koncert i zainteresuje się nim, to przyjdzie też na drugi, trzeci oraz czwarty i ósmy. Dlatego że każdy będzie inny i nie mniej ciekawy. (...) Nie wiem, jakie będą czasy, natomiast chciałbym, żeby z festiwalu emanowała siła jakości sztuki - podsumowuje.  

Kim był Jan Kiepura?

Jako 19-latek zaczął pobierać nauki śpiewu u Wacława Brzezińskiego i Tadeusza Kopystyńskiego. Ten pierwszy w 1924 roku załatwił Kiepurze angaż w Teatrze Wielkim w Warszawie. Pierwszym solowym występem przyszłej gwiazdy była rola górala w "Halce". Pierwszą główną rolę otrzymał dopiero rok później w "Fauście". Możliwość kreowania na scenie tytułowego bohatera zawdzięczał chorobie innego tenora. Kiepura otrzymał owacje na stojąco. Tenor zaczął występować na deskach teatrów i oper całego kraju.

Za namową przyjaciół postanowił wyjechać do Paryża, by tam rozwijać swoją karierę. Podróż wiodła przez Wiedeń, w którym - jak się okazało - Kiepura miał zostać na dłużej. Śpiewak otrzymał angaż do Wiedeńskiego Towarzystwa Muzycznego. Tenor szybko podbił serce wiedeńskiej widowni. To stąd zaczął podbój najważniejszych scen świata. Wkrótce zaczęła się też jego przygoda z filmem. Początkowo współpracował z wytwórniami niemieckimi, później także hollywoodzkimi. Właśnie na filmowym planie poznał swoją przyszłą żonę - Martę Eggerth.

Wezwany przez gen. Sosnkowskiego

Wybuch II wojny światowej zastał Kiepurę w Paryżu. Śpiewak, choć od wielu lat mieszkał poza granicami kraju, poczuł się w obowiązku wstąpić do formowanych na Zachodzie Polskich Sił Zbrojnych. Został skoszarowany jako jeden z pierwszych we Francji. Jego służba nie trwała jednak długo. Po czterech tygodniach wezwał go do siebie gen. Kazimierz Sosnkowski, który podobno powiedział śpiewakowi: "Mamy już sto tysięcy żołnierzy, którzy potrafią lepiej strzelać, ale żaden nie potrafi lepiej śpiewać od pana".

Dla stalinowskich władz stał się symbolem burżuazyjnej przedwojennej Polski. Nie pozwolono mu nawet na powrót na pogrzeb ojca. Do Polski wrócił w 1958 roku. W grudniu 1958 roku dał, razem z żoną Marthą Eggerth, swój ostatni koncert w Krakowie. Wydarzenie rejestrowało Polskie Radio.

Pochowany na Powązkach

Najsłynniejszy Polski tenor zmarł w 1966 roku w Harrington w USA. Zgodnie z jego życzeniem pochowano go jednak na Powązkach w Warszawie. Pogrzeb zgromadził ok. 200 tys. osób. Waldorff napisał później "I do dziś nie jestem pewien, czy stara Warszawa dążąca na Powązki za tą trumną nie wędrowała również po to, żeby pogrzebać własną młodość".

W audycji zaprosiliśmy również na trwający w Warszawie festiwal "Chopin i jego Europa".

Czytaj także:

Tytuł audycji: Klasyczne "Lato z Radiem"

Prowadził: Adam Rozlach 

Goście: prof. Tadeusz Pszonka (dyrektor artystyczny Festiwalu im. Jana Kiepury), Edyta Piasecka (śpiewaczka operowa), Stanisław Leszczyński (dyrektor artystyczny festiwalu "Chopin i jego Europa")

Data emisji: 21.08.2023

Godzina emisji: 22.05

DS/mg

Teatr Polskiego Radia
Teatr Polskiego Radia
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.