Adwentowe zawołanie ligawek

Data publikacji: 13.12.2020 06:40
Ostatnia aktualizacja: 13.12.2020 12:57
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Kurpie grający na ligawce, 1932 rok.
Kurpie grający na ligawce, 1932 rok., Autor - Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego

POSŁUCHAJ

Adwentowe ligawki, Kapela Kosylaków i łużycki zwyczaj Dzięciątka (Jedynka/Kiermasz pod kogutkiem)

W "Kiermaszu pod kogutkiem" słuchaliśmy m.in. o ligawkach, dętych instrumentach drewnianych, których dźwięk był dawniej we wschodniej Polsce nierozerwalnie związany z okresem Adwentu.

W pierwszej części audycji o rodzinnej kapeli Kosylaków z Brzustowa w Opoczyńskiem opowiadał nam Maciej Szajkowski - wydawca płyty tego wielopokoleniowego zespołu, w którym na skrzypcach gra dziadek Władysław Kosylak, na akordeonie syn Władysława Zbigniew Kosylak, na bębnie wnuk Władysława Amadeusz Kosylak. 

- To jest fenomen, jeżeli mówimy o niesamowitym terytorium muzyki korzennej, jakim obok Radomszczyzny jest Opoczyńskie. Władysław Kosylak, urodzony w 1932 roku, gra bardzo specyficzną techniką, gra przepiękne, zamaszyste frazy - mówł Maciej Szajkowski o artyście, który grać zaczął dzięki ojcu, mając 10 lat, szybko zaczął ogrywać wesela, a z czasem był rozchwytywanym muzykantem na potańcówki o wesela. - Muzyka po nocach grała mu w głowie, żył tymi melodiami. Mawiał, że został opętany przez oberki i polki.

Wspomnieniom seniora rodu pana Władysława oraz historiom o muzykanckiej rodzinie Kosylaków towarzyszyła muzyka, która znalazła się na płycie "A skąd te myzukanty?" Kapeli Kosylaków.

Kapela Kosylaków, płyta "A skąd te muzykanty?" Kapela Kosylaków, płyta "A skąd te muzykanty?"

Do tego Justyna Michniuk - historyk, slawistka i badaczka tradycji łużyckich, przybliżała nam specyficzną dla Serbołużyczan tradycję chodzenia po domach tzw. Dzieciątka. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że to pewna analogia do św. Mikołaja, jednak wymowa tej tradycji, a także sposób jej realizacji nie ma ze spłyconym i jarmarcznym wizerunkiem św. Mikołaja w zasadzie nic wspólnego.

- Dzieci na Łużycach maja duże szczęście, bo z prezentami odwiedza je kilka postaci, nie tylko Mikołaj. Kiedyś zwyczaj Dzieciątka był praktykowany tak, że chodziło ono po wsi od domu do domu i dawało maluchom przygotowane przez rodziców podarki, zwykle orzechy, jabłuszka itp. Dzisiaj Dzieciątko, zwykle na zamówienie, odwiedza przedszkola, szkoły, domy starców, szpitale - opowiadała w audycji Justyna Michniuk.

Tytuł audycji: Kiermasz pod kogutkiem

Prowadził: Piotr Dorosz

Goście: Maciej Szajkowski, Justyna Michniuk

Data emisji: 13.12.2020

Godzina emisji: 5.05

Przy muzyce o sporcie
Przy muzyce o sporcie
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.