Marek Pęk: rząd PO-PSL pozytywnie przyjmował wszystkie strategiczne wizje Berlina

Data publikacji: 28.09.2023 21:52
Ostatnia aktualizacja: 29.09.2023 07:09
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
- Kiedy rządziła Platforma Obywatelska z PSL-em, to wówczas wszystkie strategiczne wizje formułowane poprzez Berlin w Brukseli były przyjmowane pozytywnie przez polski rząd - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia wicemarszałek Senatu Marek Pęk.

Jak wskazał wicemarszałek Senatu, "Unia Europejska pod nieformalnym kierownictwem niemieckim zmierza w kierunku federacji i Polska jest tutaj kluczowym graczem, który może te plany popsuć".

Marek Pęk zaznaczył, że "kiedy rządziła Platforma Obywatelska z PSL-em, to wówczas wszystkie strategiczne wizje formułowane poprzez Berlin w Brukseli były przyjmowane pozytywnie przez polski rząd".

"Jesteśmy gotowi przyjąć każdą liczbę uchodźców"

- Podam tutaj chociażby przykład polityki migracyjnej. Pamiętamy, kiedy ten nieudany, odrzucony przez Europę program relokacji uchodźców był zaproponowany. Słyszeliśmy same pochwały i niezwykłą gotowość rządu PO-PSL do realizowania tego planu - "jesteśmy gotowi przyjąć każdą liczbę uchodźców". Uważam, że Niemcy liczą na to, że powrót Tuska do władzy, to będzie również powrót do tamtych zwyczajów - zaznaczył Marek Pęk.

Władze Platformy Obywatelskiej od 2015 r. wielokrotnie deklarowały, że są gotowe przyjąć migrantów w ramach relokacji. 18 września 2015 r. ówczesny rzecznik rządu Cezary Tomczyk powiedział, że "jako kraj jesteśmy przygotowani na każdą liczbę uchodźców". - Chodzi o to, żeby podział uchodźców w Europie był sprawiedliwy. Weźmiemy na klatę wszystkie decyzje, które podejmiemy ws. uchodźców - mówił. Dodał, że 12 tys. uchodźców, które ma przyjąć Polska to "podział sprawiedliwy".

POSŁUCHAJ

36:10

Marek Pęk gościem audycji "W otwarte karty"

Audycja: W otwarte karty

Gość: Marek Pęk (wicemarszałek Senatu)

Data emisji: 28.09.2023

Godzina emisji: 21.05

PR24/nt

Cztery pory roku
Cztery pory roku
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.