Irena Iłłakowicz - polska agentka w czasie II wojny światowej

Data publikacji: 19.10.2021 19:30
Ostatnia aktualizacja: 19.10.2021 20:59
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
"Tydzień Kobiety" w kawiarni Sztuka i Moda w Warszawie,  Irena Iłłakowiczowa w scenie "Taternictwo"
"Tydzień Kobiety" w kawiarni Sztuka i Moda w Warszawie, Irena Iłłakowiczowa w scenie "Taternictwo", Autor - NAC/Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny - Archiwum Ilustracji
Brawurowo, na motocyklu, uciekła z Kurdystanu do Teheranu od swojego pierwszego męża księcia, zresztą z jego pomocą. W Alpach, nie zważając na niebezpieczeństwo, spuściła się na linie, aby ratować alpinistę, który spadł w głęboką szczelinę, a władze szwajcarskie uhonorowały ją za to złotą odznaką alpinistyczną. 

Roman Dmowski 1200.jpg
"Nawoływał do obudzenia czynnego zrywu niepodległościowego". Prof. Żaryn o Romanie Dmowskim

Irena Iłłakowicz z domu Morzycka, bo o niej mowa, nie z powodu tych wyczynów w okresie międzywojennym zapisała się w naszej historii. Była jedną z najpiękniejszych Polek w II Rzeczypospolitej, znała siedem języków, a podczas II wojny światowej była jedną z najlepszych agentek polskiego wywiadu antyniemieckiego i antykomunistycznego. 


POSŁUCHAJ

25:00

Irena Iłłakowicz - polska agentka w czasie II wojny światowej (Dziedzictwo i pamięć/Jedynka)


zeromskiwypianski.jpg
Piórem o Niepodległą - Stefan Żeromski i Stanisław Wyspiański

Była więziona na Pawiaku i na Majdanku. Została zastrzelona w tajemniczych okolicznościach w 1943 roku w Warszawie. W tym roku, w lipcu, minęła 115 rocznica jej urodzin. Jej drugim mężem był major Jerzy Iłłakowicz (od 1934 roku), w okresie międzywojennym działacz, tak jak i ona, Organizacji Polskiej (tajnej struktury Obozu Narodowo-Radykalnego), w czasie wojny żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych. Mieli córkę Ligię. 

Agentka wywiadu NSZ

- Renia była najbardziej nieustraszoną osobą, jaką miałem kiedykolwiek w życiu spotkać - wspominał po latach Jerzy Iłłakowicz. Prof. Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego, opowiada o kolejach życia Ireny Iłłakowicz. Za sprawą drugiego męża weszła w krąg towarzyski i polityczny Obozu Narodowo-Radykalnego. Po wybuchu wojny to środowisko bardzo szybko, bo w październiku 1939 roku, zorganizowało się w podziemiu antyniemieckim, założono Związek Jaszczurczy, czyli organizację zbrojną, w której utworzono liczną, bo zrzeszającą 200 osób komórkę wywiadu, obejmującą zasięgiem nawet Berlin.

Prof. Jan Żaryn podkreśla, że misje wywiadowcze Ireny Iłłakowicz do stolicy Niemiec dotyczyły głównie szlaków komunikacyjnych. Miała przewozić raporty dotyczące niemieckich transportów i rozpoznania wojskowo-gospodarczego. - Do końca nie wiemy, jaki był zasięg jej oddziaływania, nie wiemy, dlaczego została aresztowana, wiemy jedynie, że siatka wywiadu ZJ była rozpracowywana przez niemiecki kontrwywiad i w 1942 roku siatka została bardzo mocno zniszczona - mówi. Większość działaczy została aresztowana, a wśród nich była Renia, bo tak ją nazywał mąż Jerzy.

Aresztowanie i uwolnienie, dwa życiorysy

Była przesłuchiwana na Pawiaku. - I tu zaczynają się dwa równoległe życiorysy, które nie muszą się wykluczać - zauważa historyk. Według jednego, strażnicy zostają przekupieni, aby Irena została przeniesiona do kobiecego obozu na Majdanku. Tam odbijają ją koledzy z NSZ (bo w tę formację przekształcił się Związek Jaszczurczy) przebrani w mundury Gestapo i umieszczona zostaje w majątku w Dratowie, a stamtąd po pewnym czasie wraca do Warszawy i decyduje się na ponowną konspirację.

Drugi życiorys mówi, że podczas przesłuchań na Pawiaku poznała oficera o antyhitlerowskich poglądach i podjęła z nim grę, zgadzając się na przekazywanie Gestapo danych wywiadowczych, dotyczących struktur komunistycznych, w zamian za uwolnienie aresztowanych z nią kolegów. Zobowiązała się też do wejścia w struktury antykomunistycznego wywiadu. Są podejrzenia, że uwolnienie z Majdanka, dokonane rzeczywiście przez NSZ, odbyło się za wiedzą Niemców i miało ją uwiarygodnić. Ta wersja pochodzi od jednej z agentek AK na Pawiaku, która przestrzegała, by nie podejmować kontaktów z Ireną Iłłakowicz, bo ta nawiązała współpracę z Niemcami. - Nie wiemy, na ile te dwie wersje się łączą, i wcale się nie kłócą - zauważa gość programu 1 Polskiego Radia.

Tajemnicza śmierć

Irena Iłłakowicz została zastrzelona, kiedy chciała pojechać do Otwocka, aby rozpracować działającą tam komunistyczną radiostację. Potem miała wyjechać do Londynu, była nawet spakowana. Nie wiadomo, kto ją zastrzelił. Istnieje podejrzenie, że Niemcy pozbyli się agentki, ale w materiałach IPN jest notatka, bez podawania źródła, że została zastrzelona przez bojówkę GL, bo być może prosowieckie organizacje zorientowały się, że są rozpracowywane. Historycy raczej wykluczają, by zamachu dokonały AK lub NSZ.

Prof. Jan Żaryn liczy, że poznane zostaną nowe fakty dotyczące działalności Ireny Iłłakowicz, gdyż cały czas są sprowadzane do Instytutu dokumenty, będące zazwyczaj w rękach prywatnych, dotyczące konspiracyjnej działalności NSZ.

Czytaj także:

Audycja przygotowana we współpracy z Instytutem Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.

Tytuł audycji: Dziedzictwo i pamięć

Prowadziła: Dorota Truszczak 

Gość: prof. Jan Żaryn (dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego)

Data emisji: 19.10.2021 

Godzina emisji: 19.30

ag


cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.