Światłowody - czy są nam potrzebne?

Data publikacji: 24.02.2011 15:30
Ostatnia aktualizacja: 24.02.2011 15:30
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
, Autor - SXC

POSŁUCHAJ

Światłowody - czy na pewno są nam potrzebne?

Polacy jeszcze trochę poczekają na światłowody. Ich położenie to ogromne koszty. Może jednak możemy się bez nich obejść?

Halina Lichocka: W dzisiejszym artykule redaktora Tomasza Boguszewicza w Rzeczpospolitej czytamy, że Polacy jeszcze trochę poczekają na światłowody. Polska jest daleko za europejskimi liderami pod względem dostępu za pośrednictwem światłowodów do sieci internetowej. Więcej takich połączeń mają nawet dużo mniejsze od nas kraje. Z czego wynikają nasze zapóźnienia?

Grzegorz Bernatek, firma doradczo-analityczna Audytel: Najważniejszym powodem, są przede wszystkim koszty. W innych krajach europejskich Internet był dostępny wcześnie i wcześniej miały one środki na dokonywanie takich inwestycji. My jako nieco biedniejszy kraj będziemy musieli na to trochę poczekać. Według różnych szacunków koszt budowy sieci NGA, sieci nowej generacji, która umożliwi wysokie przepustowości, minimum 30 megabitów na sekundę, do gospodarstw domowych, to około 20 miliardów złotych. Są to olbrzymie pieniądze. Operatorzy oceniają, że, gdyby zarezerwowali część środków, którymi dysponują obecnie, budowa takiej sieci trwałaby 40 lat. Jedyną szansą na budowę szybkiej sieci w Polsce jest zatem albo duży zastrzyk pieniędzy unijnych lub jakieś duże ulgi podatkowe albo środki inwestycyjne od Państwa.

Tomasz Boguszewicz: Światłowody w Polsce oczywiście już są i łączą największe miasta, ale nam chodzi o doprowadzenie tego kabla bezpośrednio do domu abonenta. Pod koniec grudnia ubiegłego roku dwadzieścia pięć i pół tysiąca gospodarstw domowych lub budynków było podłączonych bezpośrednio do Internetu. A światłowód dzisiaj jest taką wielofunkcyjną, informacyjną rurą, dzięki której, zbędne jest posiadanie odrębnego kabla do telewizji (także HD czy 3D), telefonu stacjonarnego, szerokopasmowego Internetu, czy wielu innych usług. Światłowód daje dużo większe możliwości

Halina Lichocka: Co zatem powoduje, tak ogromny koszt tej inwestycji? Miedź?

Tomasz Boguszewicz: Same światłowody nie są bardzo drogie, ale ich położenie jest dużym wyzwaniem inwestycyjnym. Mamy do podłączenia setki tysięcy budynków, do każdego z nich trzeba przekopać kanał w ziemi lub przepuścić światłowody już istniejącymi duktami. Trzeba założyć kilka skrzynek, wzmacniacze sygnału, za każdym razem potrzebujemy pozwolenia na budowę no i musimy zaangażować w to ludzi. To wyzwanie na ogromną skalę. Telekomunikacja Polska oszacowała, że podłączenie do światłowodów znacznej ilości polskich gospodarstw domowych kosztowałoby jakieś 20 miliardów złotych. TP nie ma takich pieniędzy i mieć nie będzie. Do niedawna prowadziła nawet rozmowy z Netią, największym alternatywnym operatorem, aby założyć spółkę celową i współpracować w tym zakresie, a potem podzielić się zyskami, ale z tego co wiem, rozmowy nie idą zbyt dobrze - interesy tych spółek są nieco sprzeczne.  

Halina Lichocka: Wygląda jednak na to, że dostęp do szybkiego Internetu nie musi być uzależniony od światłowodów. Na naszym rynku bowiem dobrze sobie radzą operatorzy kablówek, nawet ci lokalni, tak zwani „trzepakowi”.  

Grzegorz Bernatek: Założenia strategiczne mówią, ze powinniśmy mieć w domach szybki Internet tj. taki, którego szybkość przekracza minimum 30 megabitów na sekundę. W Polsce takie usługi świadczą już operatorzy telewizji kablowych, m.in. operatorzy tzw. „sieci trzepakowych”, którzy swoim zasięgiem obejmują osiedle, kilka ulic, małe skupisko bloków. Udostępniają oni prędkości nawet do 100 megabitów na sekundę, a potencjalnie mogą zaoferować nawet 400 megabitów na sekundę. Operatorzy posiadający pętle miedziane, tacy jak Netia czy TP inwestują obecnie w technologię VDSL2, która umożliwia osiągnięcie przepustowości rzędu 50 megabitów na sekundę. Zatem to nie światłowód jest tak naprawdę wyznacznikiem przyszłości, tylko możliwość osiągnięcia dużych przepustowości.

Tomasz Boguszewicz: Wydaje mi się jednak, że powyższe rozwiązania są dobre na dziś i na najbliższe dwa, trzy, cztery lata. Tymczasem światłowód jest rozwiązaniem przyszłościowym. Ma ogromny zapas przepustowości, jeżeli położymy go dziś, będzie nam wystarczał i za lat 20, i za lat 30, kiedy pojawią się nowe usługi. Będziemy wtedy mówić o przepustowościach rzędu 100, 200 czy 300 megabitów na sekundę.  Łącza miedziane dziś oferują bardzo dobre parametry, które jednak być może nie wystarczą w przyszłości.  

Halina Lichocka: Potrzebne będzie zatem także dostosowanie infrastruktury, o której już pan wspominał.

Tomasz Boguszewicz: W nowym budżecie unijnym prawdopodobnie będziemy mieli zagwarantowane środki pomocowe na rozbudowę infrastruktury telekomunikacyjnej, a prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska zapowiedziała, że jest przygotowywany plan rozbudowy światłowodów. Być może coś zmieni się na lepsze.

Aktualności radiowej Jedynki
Aktualności radiowej Jedynki
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.