Spółki energetyczne mają jeszcze tydzień na złożenie propozycji taryf na przyszły rok do Urzędu Regulacji Energetyki. Podwyżki wydają się jednak nieuniknione, bo drożeje najważniejszy surowiec. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", spółki węglowe chcą podwyższyć ceny dla swoich odbiorców nawet o 20 proc.
– W tej chwili trwają negocjacje dotyczące cen paliwa na przyszły rok. Niektóre spółki węglowe proponują nawet 20 proc. podwyżki, jednak analitycy spodziewają się, że w przypadku spowolnienia gospodarczego, które może nas czekać, te podwyżki będą tylko jednocyfrowe – tłumaczy Karolina Baca z "Rzeczpospolitej".
– Teraz trudno spekulować, jak zapowiedzi podniesienia cen węgla wpłyną w rzeczywistości na koszt energii w roku 2012. Natomiast w długim okresie będzie to w sposób oczywisty wywierało presję na wzrost cen – mówi cytowany przez dziennik Marcin Ludwicki, wiceprezes Energa Obrót.
Według wyliczeń "Rzeczpospolitej" w najbardziej pesymistycznym scenariuszu roczny rachunek za prąd może wzrosnąć maksymalnie o 50 złotych, a za ogrzewanie – mniej więcej o 70-80 złotych.
Rachunki za prąd i ogrzewanie pójdą w górę - Jedynka - polskieradio.pl