Skarb Średzki jest jednym z najcenniejszych znalezisk archeologicznych XX wieku w Europie. To kolekcja średniowiecznych monet i klejnotów monarchów czeskich. "Zaślubiny królewskie w czasach średniowiecza" to wystawa, która podkreśla europejski charakter kultury Śląska i Polski. Czegoś takiego nie ma nigdzie. Zwłaszcza, że w taki nieprofesjonalny sposób odnaleziono zabytki o pochodzeniu królewskim, cesarskim - mówi Jacek Witecki, kurator wystawy.
Skarb znaleziony na śmietniku
Należy cofnąć się do lat 80. XX wieku. W roku 1985 w Środzie Śląskiej, na placu budowy podczas rozbiórki, po raz pierwszy odnaleziono srebrne monety. - To miasto położone około 20 kilometrów od Wrocławia. W średniowieczu, było to miasto targowe. Całkiem zamożne, bo leżące na szlaku Wschód-Zachód - podkreśla gość audycji. W roku 1988 znaleziono kolejne monety. - Tym razem znaleziono również złote klejnoty: koronę czy broszę służącą do spinania ceremonialnych szat - wylicza.
Okoliczności odnalezienia nie były jednak szczególnie profesjonalne. Klejnoty, wespół z gruzem zostały bowiem wywiezione na podmiejskie wysypisko. Na obiekty zaczęli natrafiać przypadkowi poszukiwacze. Skąd wzięły się jednak w Środzie? - Badacze do wniosku, że był to zastaw pod jakąś bardzo poważną sumę. Klejnoty musiały pochodzić z dworu praskiego. Wówczas na tronie czeskim zasiadali Luksemburgowie: Karol IV, monarcha, który z Pragi uczynił światową stolicę - tłumaczy Jacek Witecki.
Majątek zabezpieczony
Zdaniem gościa audycji, skarb mógł zostać ukryty w okresie prześladowania gmin żydowskich. Opresyjne działania związane były z oskarżeniami, które wysuwano w obliczu szalejącej w Europie epidemii dżumy. - Chociaż na Dolny Śląsk dżuma już nie dotarła, informacje o tym co się dzieje musiały docierać i tutaj. Zaczęły się pogromy. Zakładamy, że skarb został po prostu zabezpieczony, zamurowany w ścianie piwnicznej - przekonuje w rozmowie z Michałem Montowskim.
Badacze nie mają wątpliwości, że skarb średzki składa się ze ślubnych klejnotów panny bardzo wysokiego rodu. Świadczy o tym choćby symbolika korony. - Kolory klejnotów, które na niej występują. Również motywy takie jak orły z pierścieniami w dziobach. Symbol dobrej wróżby, wywodzący się jeszcze ze sztuki bizantyjskiej. Ponadto kształt korony nawiązuje do symbolicznego pojęcia ogrodu miłości - analizuje kurator wystawy "Zaślubiny królewskie w czasach średniowiecza".
YouTube/Muzeum Narodowe we Wrocławiu
W trosce o przyszłość dynastii
Twórcy wystawy koncentrują się na dwóch ślubach królewskich: Jana Luksemburskiego i Elżbiety Przemyślidówny oraz Karola IV i Blanki de Valois. - Pamiętajmy, że małżeństwa były przede wszystkim formą pewnego układu politycznego, który miał zapewniać przyszłość dynastii. Ślub zawsze kojarzy nam się z romantycznym momentem, ale te śluby były poprzedzone ogromnie długimi negocjacjami, ustalaniem szczegółów - podsumowuje gość audycji.
Czytaj też:
Wystawę "Zaślubiny królewskie w czasach średniowiecza" można oglądać do końca tego roku.
Audycja: Skarby kultury polskiej
Prowadził: Michał Montowski
Gość: Jacek Witecki (kurator wystawy "Zaślubiny królewskie w czasach średniowiecza")
Data emisji: 12.10.2022
Godzina emisji: 23.39
mg
"Zaślubiny królewskie w czasach średniowiecza". Skarb Średzki w nowej odsłonie - Jedynka - polskieradio.pl