KRYZYS UKRAIŃSKI: serwis specjalny >>>
- Będą działania na rzecz dalszego ograniczania współpracy (z Moskwą). Jest to obecnie dyskutowane i będzie to jednym z tematów rozmów (zaczynającego się w niedzielę) szczytu. Będą to dalsze sankcje, które dotkną różnych dziedzin - od finansów do energetyki - oświadczył minister w sobotę w rozmowie z dziennikarzami w Kijowie.
- Idee już są przygotowane, teraz potrzebne są decyzje polityczne - dodał Klimkin.
W przededniu szczytu, który odbędzie się w bawarskim Elmau, wizyty na Ukrainie złożyło dwóch premierów krajów, należących do G7: Japonii Shinzo Abe i Kanady Stephen Harper.
W niedzielę dołączą oni do innych uczestników szczytu: kanclerz Niemiec Angeli Merkel, prezydenta USA Baracka Obamy, prezydenta Francji Francois Hollande'a oraz premierów Wielkiej Brytanii i Włoch, Davida Camerona i Matteo Renziego.
Apel ONZ o utrzymanie zawieszenia broni na Ukrainie >>>
Obama dzwonił wieczorem w piątek do Petra Poroszenki
Przed szczytem G7 w Niemczech prezydent USA Barack Obama zadzwonił w piątek do prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki by omówić konflikt na wschodzie jego kraju i zapewnić go o konieczności utrzymania sankcji wobec Rosji - poinformował Biały Dom.
Jak poinformowano w komunikacie obaj prezydenci "wyrazili głębokie zaniepokojenie ostatnimi atakami połączonych sił rosyjsko-separatystycznych" koło Doniecka oraz wezwali Rosję i separatystów, by przestrzegali lutowego porozumienia z Mińska o zawieszeniu broni.
Prezydent Obama - jak dodano - potwierdził "silne poparcie USA dla suwerenności i terytorialnej integralności Ukrainy" a także zapewnił o woli kontynuowania pomocy dla Ukrainy w przeprowadzeniu reform. Zapewnił też o zaangażowaniu USA w poszukiwanie dyplomatycznego rozwiązywania konfliktu we wschodniej Ukrainie oraz "konieczności utrzymania sankcji wobec Rosji i separatystów, tak długo jak nie zostaną spełnione wszystkie postanowienia porozumień z Mińska".
W czwartek Biały Dom poinformował, że na szczycie G7 prezydent USA zamierza zaapelować do Unii Europejskiej o utrzymanie presji na Rosję w związku z sytuacją na Ukrainie, zwłaszcza o przedłużenie sankcji gospodarczych. - Zawsze mówiliśmy, że będą dodatkowe konsekwencje dalszej agresji Rosji" - powiedział w czwartek zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa Ben Rhodes. - Ale najpilniejsze dziś jest utrzymanie jedności w sprawie sankcji, które już wdrożyliśmy i które mają bardzo poważne konsekwencje dla rosyjskiej gospodarki - dodał.
Doradca Obamy przyznał, że priorytetem jest zachowanie jedności w sprawie przedłużenia już nałożonych sankcji, a nie ich zaostrzenie.
Rozmowy USA-Niemcy o Ukrainie
Przywódcy siedmiu najbardziej rozwiniętych krajów świata - USA, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Kanady, Włoch i Japonii - spotkają się 7 i 8 czerwca na zamku Elmau, w Bawarii, w Niemczech. Rosja została wykluczona z tych spotkań w ubiegłym roku, po tym jak dokonała aneksji Krymu naruszając suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy.
Sprawie sytuacji na Ukrainie poświęcone będzie spotkanie Obamy z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, które ma się odbyć jeszcze przed szczytem.
PAP/agkm