Raport Białoruś

Białoruś: CKW nie uznała skargi i ogłosiła ostateczny wynik wyborów

Ostatnia aktualizacja: 15.10.2015 03:00
Kandydatka opozycji w niedzielnych wyborach prezydenckich na Białorusi, działaczka kampanii "Mów Prawdę!” Tacciana Karatkiewicz złożyła w środę w Centralnej Komisji Wyborczej skargę, wnosząc o uznanie wyborów w całym kraju za nieważne. Jednak Centralna Komisja Wyborcza nie uznała skargi i ogłosiła ostateczny wynik wyborów.
Tacciana Karatkiewicz
Tacciana KaratkiewiczFoto: Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Według CKW szef państwa Aleksander Łukaszenka zdobył 83,47 proc. głosów w niedzielnych wyborach prezydenckich – wynika z ostatecznych wyników podanych w piątek przez Centralną Komisję Wyborczą. CKW nie uwzględniła skargi opozycjonistki Tacciany Karatkiewicz.

Zgodnie z ostatecznymi wynikami przedstawicielka umiarkowanej opozycji, działaczka kampanii ”Mów Prawdę!” Tacciana Karatkiewicz uzyskała 4,44 proc. głosów, a dwa pozostali kandydaci Siarhiej Hajdukiewicz i Mikałaj Ułachowicz - odpowiednio 3,3 proc. oraz 1,67 proc.

Frekwencja wyniosła 87,22 proc.

CKW nie uwzględniła skargi Karatkiewicz, w której wnosiła ona o uznanie wyborów w całym kraju za nieważne.

W imieniu b. kandydatki na prezydenta Ihar Lalkou podkreślił na posiedzeniu CKW, że wstępne wyniki monitoringu przebiegu wyborów świadczą o tym, iż podczas głosowania doszło do poważnych nieprawidłowości i nie odpowiadało ono wymogom ordynacji wyborczej Białorusi.

Wskazał m.in., że zdaniem Karatkiewicz podczas zbierania podpisów na rzecz kandydatów oraz w trakcie kampanii dochodziło do wywierania przez kadrę kierowniczą nacisków na wyborców na korzyść jednego z kandydatów, a poza tym podliczanie głosów nie było przejrzyste i w niektórych lokalach wyborczych mogło dojść do podrzucania głosów do urn.

Składając skargę Karatkiewicz powiedziała, że zawarto w niej informacje niezależnych kampanii obserwacyjnych „Prawo wyboru” oraz „Obrońcy praw człowieka na rzecz wolnych wyborów”, a także 139-stronicową listę nieprawidłowości stwierdzonych przez działaczy sztabu Karatkiewicz. Wyraziła przekonanie, że poparło ją około 25 proc. głosujących.

Szef misji obserwatorów OBWE na Białorusi Kent Harstedt podkreślił w poniedziałek, że głosowanie było dalekie od demokratycznych standardów, a w szczególności odnotowano „poważne problemy” podczas liczenia głosów.

PAP/IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Łukaszenka ogłoszony zwycięzcą wyborów. Liderzy opozycji apelują o ich nieuznawanie

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2015 09:30
Nie było niespodzianki – według Centralnej Komisji Wyborczej Aleksander Łukaszenka wgrał wybory i zdobył ponad 83 procent głosów. Wieczorem w centrum Mińska zebrał się spontanicznie mityng przeciw fałszerstwom wyborczym. Wołano "Żywie Biełaruś”, "Sława Ukrainie”. Do protestujących przyjechała milicja. Liderzy opozycji zaapelowali do Zachodu o nieuznawanie wyborów.
rozwiń zwiń