Raport Białoruś

Pogrzeb zabitego dziennikarza Pawła Szeremeta będzie w sobotę w Mińsku

Ostatnia aktualizacja: 21.07.2016 23:59
Pogrzeb dziennikarza, krytycznego wobec Putina i Łukaszenki, będzie miał miejsce na Białorusi. To decyzja jego matki. Z kolei w piątek odbędzie się pożegnanie z dziennikarzem w Kijowie.
Audio
  • Prasa o możliwych konsekwencjach zabójstwa dziennikarza Pawła Szeremeta. Relacja Pawła Buszki z Kijowa (IAR)
Zdjęcie zabitego Pawła Szeremeta pośród kwiatów i zniczy, które kijowianie przynieśli na miejsce zamachu
Zdjęcie zabitego Pawła Szeremeta pośród kwiatów i zniczy, które kijowianie przynieśli na miejsce zamachuFoto: PAP/EPA/ROMAN PILIPEY

SYLWETKA
szeremet 1200 freewed.jpg
BIOGRAFIA PAWŁA SZEREMETA

Matka Pawła Szeremeta, Ludmiła, poinformowała Radio Swaboda, że w piątek z Kijowa do stolicy Białorusi wyruszy samolot z ciałem jej syna. Maszyna ma wylądować w Mińsku jutro wieczorem. Według matki dziennikarza pogrzeb ma się odbyć w sobotę na Cmentarzu Północnym. Z kolei w piątek zaplanowano ceremonią pożegnalną w Kijowie. Od wczoraj w pobliżu miejsca wybuchu kijowianie składają kwiaty i znicze.

Paweł Szeremet zginął w wybuchu samochodu o godzinie 7.45 lokalnego czasu w centrum Kijowa. Jechał pojazdem swojej partnerki, szefowej internetowego wydania ”Ukraińskiej Prawdy”, Ołeny Prytuły, na poranną audycję, którą prowadził w radiu Wiesti. Auto eksplodowało, po tym jak przejechał zaledwie kilkadziesiąt metrów.

Niezależne portale białoruskie, takie jak Radio Swaboda, zakładany przez Szeremeta Biełaruskij Partyzan, Karta 97 czy Nasza Niwa poświęciły wczoraj sprawie Szeremeta niemal wszystkie swoje artykuły. Strony internetowe tych portali były wypełnione niemal wyłącznie wspomnieniami o Pawle Szeremecie, opisem jego dokonań, reakcjami ze świata na jego śmierć, wersjami śledczymi. Natomiast białoruskie media oficjalne niemal nie zauważyły jego odejścia.

Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy gromadzi środki na wsparcie dla rodziny Pawła Szeremeta.

ZDJĘCIA
szeremet1.jpg
KRYTYK PUTINA I ŁUKASZENKI ZABITY W WYBUCHU

Dziennikarz był wschodzącą gwiazdą białoruskiego dziennikarstwa, był jednak represjonowany na Białorusi i musiał ją opuścić. Przeniósł się do Rosji, gdzie szybko stał się jedną z czołowych gwiazd programów informacyjnych. Potem jednak przeniósł się do Kijowa. Był zdecydowanym krytykiem Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki.

Prasa ukraińska o następstwach zabójstwa. "Rosyjski ślad"

Gazeta "Wiesti” w artylule "Zabójstwo Szeremeta. Następstwa” wskazuje, że wczorajszy zamach na dziennikarza może mieć daleko idące polityczne reperkusje. Dlatego, jak czytamy, szybkie i przejrzyste wyjaśnienie zbrodni jest w interesie ukraińskich władz, a przede wszystkim prezydenta Poroszenki.

Cytowani przez wydanie ukraińscy politolodzy podkreślają, że głośne zabójstwo może rozpocząć mocne zamieszanie na scenie politycznej. W ukraińskich mediach komentowana jest też wczorajsza wypowiedź rzeczniczki rosyjskiego MSZ, która nazwała Ukrainę zbiorową mogiłą dziennikarzy. Znany ukraiński publicysta Witalij Portnikow cytowany przez ukraińskie portale podkreśla, że Paweł Szeremet to kolejny zabity na Ukrainie dziennikarz dobrze znany właśnie rosyjskiemu audytorium. Jak zaznacza publicysta - na Ukrainie faktycznie coraz więcej mogił dziennikarzy, tyle że ich grabarze to, jak sugeruje Portnikow, nie Ukraińcy, ale raczej ich wschodni sąsiedzi.

Wielu komentatorów wskazuje na możliwy rosyjski ślad w zabójstwie. Sugerował to również sam prezydent Poroszenko mówiąc o tym, że zamach miał na celu destabilizację sytuacji na Ukrainie, a w całej sprawie możliwa jest obecność obcych interesów.

Rosyjska prasa o zabójstwiedziennikarza: nie było to wygodne na Ukrainie

W komentarzach w czwartek, w dzień po zabójstwie w Kijowie znanego dziennikarza Pawła Szeremeta, rosyjskie dzienniki cytują opinie innych dziennikarzy rosyjskich mieszkających w stolicy Ukrainy na temat możliwych motywów tego zabójstwa.
Jak zauważają "Wiedomosti", koledzy Szeremeta są przekonani, że w zabójstwie nie ma "wątku ukraińskiego".

Były szef gazety "Moskowskij Komsomolec" Ajder Mudżabajew, który mieszka obecnie na Ukrainie, powiedział "Wiedomostiom", że Szeremet nie prowadził ryzykownych śledztw dziennikarskich, lecz zajmował się komentarzami i publicystyką. - Nie widzę żadnej przyczyny, dla której ktoś mógłby zlecić na Ukrainie jego zabójstwo - powiedział Mudżabajew.

Inny pracujący w Kijowie rosyjski dziennikarz Jewgienij Kisielow również podkreślił, że Szeremet zajmował się "szanowanymi formami dziennikarstwa" - prowadził poranne audycje radiowe, pisał felietony, zajmował się działalnością dydaktyczną. "Nie mogę powiedzieć, że za takie dziennikarstwo mieliby zabić" - ocenił rozmówca "Wiedomosti". Kisielow odrzuca również wersję o możliwym związku grup nacjonalistycznych na Ukrainie z zabójstwem. Taką opinię wyraził Władimir Tichomirow, przyjaciel Szermeta, zdaniem którego nacjonalistów "do szału doprowadzał sam fakt, że w ukraińskich mediach pracują dziennikarze rosyjscy".

Z kolei cytowany przez "Kommiersanta" szef ukraińskiego portalu Strana.ua Ihor Hużwa zwraca uwagę, że gazeta internetowa "Ukrainska Prawda", dla której pisał Szeremet, stała się ostatnio obiektem "potężnego ataku PR". Dziennikarze, na których powołuje się "Kommiersant", przypominają tematy, o których Szeremet ostatnio pisał - m.in. o korupcji, prywatyzacji zakładów chemicznych w Odessie, batalionie Azow, który brał udział w walkach na wschodzie Ukrainy.

Pochodzącego z Białorusi Szeremeta, który przez lata pracował w Rosji i miał obywatelstwo tego kraju, wspomina w "Kommiersancie" m.in. znany rosyjski historyk i publicysta Nikołaj Swanidze. "Bronił swojej niezależności, zachował swoją godność osobistą i zawodową i nigdy nie zdradził swego zawodu - nie handlował nim i sam się nie sprzedał. (...) Był błyskotliwym dokumentalistą. Jego tragiczna śmierć to wielki cios dla rosyjskiego dziennikarstwa" - powiedział Swanidze

PAP/IAR/PolskieRadio.pl//agkm

bialorus. polskieradio.pl

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

W wybuchu zginął dziennikarz Paweł Szeremet, krytyk Putina i Łukaszenki. Są pierwsze wersje śledcze

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2016 14:52
Nie żyje niezależny dziennikarz Paweł Szeremet. Według prokuratora generalnego Ukrainy doszło do zabójstwa, pod samochodem, którym jechał, umieszczono bombę. Szeremet był czołowym publicystą niezależnych mediów w Ukrainie, Białorusi, Rosji. Do pilnego wyjaśnienia sprawy wezwał prezydent Ukrainy, Petro Poroszenko. Morderstwem zajmie się specjalna komisja rządowa. Kijów wspomogą funkcjonariusze FBI.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Paweł Szeremet, krytyk Putina i Łukaszenki. Kim był zabity dziennikarz? [SYLWETKA]

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2016 15:27
44-letni wybitny dziennikarz, jedna z głównych postaci niezależnych mediów w Ukrainie, Białorusi i Rosji, zginął w eksplozji samochodu w centrum Kijowa. Z całego świata płyną kondolencje i apele o ukaranie winnych. Ze śledczymi z Kijowa mają współpracować śledczy z FBI.
rozwiń zwiń