Raport Białoruś

Mińsk: setki Białorusinów pożegnały Pawła Szeremeta

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2016 20:07
W Mińsku pochowany został w sobotę zabity w zamachu w Kijowie białoruski, rosyjski i ukraiński dziennikarz Paweł Szeremet. Przed pogrzebem uroczyste pożegnanie Szeremeta odbyło się w cerkwi Wszystkich Świętych, gdzie wystawiono trumnę z ciałem dziennikarza.
Audio
  • W Mińsku pochowano Pawła Szeremeta. Relacja Pawła Buszko (IAR)
Paweł Szeremet został pochowany na Cmentarzu Północnym w Mińsku, obok swojego ojca
Paweł Szeremet został pochowany na Cmentarzu Północnym w Mińsku, obok swojego ojcaFoto: PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Paweł Szeremet, który zginął w wieku 44 lat, spoczął na Cmentarzu Północnym w Mińsku obok swego ojca.

Przed pogrzebem pożegnać dziennikarza przyszło do cerkwi Wszystkich Świętych około tysiąca osób. Wśród nich - białoruscy politycy opozycyjni: Anatol Labiedźka i poeta Uładzimir Niaklajeu. Z Rosji przyjechał jeden z liderów opozycyjnej Partii Wolności Narodowej (PARNAS) Ilja Jaszyn.

Po wyprowadzeniu trumny ze świątyni, przed odjazdem katafalku na cmentarz zgromadzeni pożegnali Szeremeta długimi oklaskami.



Wcześniej przez kilka godzin do mińskiej świątyni, w której wystawiono trumnę z ciałem Pawła Szeremeta, przychodzili białoruscy przyjaciele dziennikarza, ludzie, którzy go znali osobiście, czy po prostu ci, którzy znali go z jego działalności dziennikarskiej. Uroczystość relacjonowały niezależne media białoruskie, w tym Radio Swaboda, ekipy z Ukrainy i z Rosji. Przyszło wielu młodych dziennikarzy.

Jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości w kolejce czekało około 200 osób. Pod świątynię przychodzili wciąż kolejni ludzie, wielu z kwiatami.

Przed wejściem ustawiono liczne wieńce, w tym od prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki i - jak podała rosyjska agencja RIA-Nowosti - od rodziny zamordowanego w zeszłym roku jednego z przywódców opozycji Borysa Niemcowa.

Do środka ludzie wpuszczani byli w niewielkich grupach. Na prośbę matki Szeremeta filmowanie i robienie zdjęć nie było dozwolone bezpośrednio przy trumnie.

Do cerkwi Wszystkich Świętych przyszli białoruscy przyjaciele dziennikarza, ludzie, którzy go znali osobiście, czy po prostu ci, którzy znali go z jego działalności dziennikarskiej - relacjonuje Radio Swaboda. Przyszli opozycyjni politycy i działacze białoruscy. Na miejscu byly liczne ekipy mediów - niezależne media białoruskie, w tym wielu młodych dziennikarzy, ekipy telewizyjne z Ukrainy i Rosji.

SYLWETKA
szeremet 1200 freewed.jpg
BIOGRAFIA PAWŁA SZEREMETA

W składzie ukraińskiej delegacji, która asystowała przywiezionej z Kijowa trumnie z ciałem Szeremeta, znaleźli się deputowani do parlamentu oraz rzecznik prezydenta Ukrainy Swiatosław Cehołko.

Oficjalny Białoruski Związek Dziennikarzy zaapelował po śmierci Szermeta o zbadanie tego zabójstwa - podało Radio Swaboda. Był to jedyny apel ze strony oficjalnych organizacji.

Szeremet, który zginął w wieku 44 lat, został pochowany na Cmentarzu Północnym w Mińsku, obok swojego ojca.

W środę rano eksplodował ładunek wybuchowy podłożony w samochodzie, którym Szeremet jechał przez centrum Kijowa. Samochód należał do szefowej gazety internetowej "Ukraińska Prawda", Ołeny Prytuły. Nie było jej w aucie w chwili eksplozji. Szeremet i Prytuła, którzy prywatnie byli parą, w ostatnim czasie skarżyli się na to, że są śledzeni.

Urodzony w Mińsku dziennikarz, autor filmów dokumentalnych i książek od pięciu lat mieszkał w Kijowie, pracował dla "Ukraińskiej Prawdy", był też prezenterem radia Wiesti. Karierę dziennikarską rozpoczął na Białorusi, a jego krytyczne materiały o rządach prezydenta Alaksandra Łukaszenki i konflikt z władzami sprawiły, że wyjechał z tego kraju i przez lata mieszkał w Rosji. Był założycielem opozycyjnego wobec władz w Mińsku portalu internetowego Biełorusskij Partizan.

IAR,PAP/agkm,kh

bialorus. polskieradio.pl

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Były więzień polityczny: śmierć Pawła Szeremeta to dzwon na alarm

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2016 14:30
W normalnych warunkach - Paweł Szeremet mógł być szefem wielkiego holdingu medialnego. Jednak na Białorusi, w Rosji to niemożliwe - bo nie ma tam wolnych mediów. Tymczasem Zachód paradoksalnie wycofuje wsparcie dla niezależnych mediów, wolnych środowisk, m.in. na Białorusi – w ten sposób oddając teren Rosji, która instaluje tam antyzachodnią propagandę – mówił były białoruski więzień polityczny Źmicier Bandarenka.
rozwiń zwiń