Raport Białoruś

”Włączcie Biełsat! Żadnych sojuszy z imperialną Rosją!","Nie rozumiemy działań tej Polski, która burzy Biełsat"

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2016 19:13
- My jesteśmy wdzięczni tej Polsce, która wspierała Biełsat i nie rozumiemy działań tej Polski, która burzy Biełsat - mówił przedstawiciel proeuropejskiej, demokratycznej opozycji na pikiecie w obronie Biełsatu w Mińsku. Opozycja domagała się wyłączenia na Białorusi rosyjskiego propagandowego kanału NTV i włączenia do sieci kablowych Biełsatu.
Audio
  • Opozycja demokratyczna: to Łukaszenka jest winny temu, że na Białorusi nie ma wolnych mediów. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Opozycja demokratyczna stara się nie dopuścić do zamknięcia Biełsatu.
Opozycja demokratyczna stara się nie dopuścić do zamknięcia Biełsatu.Foto: Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Wyłączenia na Białorusi rosyjskiego kanału telewizyjnego NTV i włączenia do sieci kablowych nadającej z Warszawy białoruskojęzycznej telewizji Biełsat - domagali się przed siedzibą Aleksandra Łukaszenki przedstawiciele miejscowej opozycji.

Pikieta została zorganizowana w związku z informacjami płynącymi z Polski, że telewizja Biełsat może być zamknięta lub zmieni format nadawania. Tak twierdzi szef MSZ Witold Waszczykowski, przy czym zastrzega, że czeka jeszcze na decyzję z administracji Łukaszenki - dotyczącą, jak sugeruje, włączenia do sieci kablowych na Białorusi telewizji Polonia (ta ma być "zreformowana").

Paweł Siawiaryniec jeden z liderów opozycji powiedział mediom, że akcja została zorganizowana przed siedzibą Łukaszenki, gdyż to właśnie Aleksander Łukaszenka winny jest tego, że w kraju nie ma wolności słowa czy niezależnego kanału telewizyjnego.

Nawiązując do informacji o możliwym wchłonięcia Biełsatu przez telewizję Polonia powiedział: "my jesteśmy wdzięczni tej Polsce, która wspierała Biełsat i nie rozumiemy działań tej Polski która obecnie burzy tę solidarność"- stwierdził Siawiaryniec.

Zapowiedzi MSZ wywołały również w Polsce falę ostrej krytyki.


(WIDEO: jeśli czujesz, że nic nie jesteś winien ludziom, który marzą o wolności obok nas - nie oglądaj tego reportażu)

Białoruski medioznawca Pauluk Bykouski zapytany przez Polskie Radio o ocenę sytuacji wokół Biełsatu powiedział, że ta stacja telewizyjna ma ważne znaczenie dla społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi i niezależnych dziennikarzy, którzy często nie mogą w kraju znaleźć pracy. "Sytuacja pokazuje, że trzeba liczyć nie na dobrego wuja, a na siebie - należy tworzyć projekty w oparciu o własne siły" - dodał Bykouski.

Uczestnicy pikiety przekazali swój apel o wyłączenie rosyjskiej telewizji i włączenia do sieci kablowych Biełsatu przedstawicielowi administracji prezydenta Białorusi odpowiedzialnemu za kontakty z obywatelami. Akcja opozycji nie była wcześniej uzgadniana z władzami.

 ”Wyłączcie (rosyjską telewizję) NTV, włączcie Biełsat!”, ”Solidarność!”, ”Nie” dla rosyjskiego świata" (”russkiego miru”), ”Żadnych sojuszy z imperialną Rosją!”, ”Niech żyje Białoruś!” – to okrzyki, które wznosili uczestnicy pikiety. białoruskojęzycznej telewizji Biełsat.

Przed budynkiem administracji Łukaszenki zebrało się kilkanaście-kilkadziesiąt osób z białoruskiej elity. W akcji uczestniczyli m.in.: współprzewodniczący Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji Pawieł Siewiaryniec, lider Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (AHP) Anatol Labiedźka i Aleh Korban, lider stowarzyszenia Alternatywa. Milicja spisała uczestników pikiety.

Biełsat popiera większość białoruskich elit - dziesiątki intelektualistów zabierają głos w tej sprawie, apelują, by stacji nie likwidować, bo oddane zostanie pole rosyjskiej propagandzie, która i tak już króluje na Białorusi, z błogosławieństwem Aleksandra Łukaszenki.

Po ok. 50 minutach jej organizatorzy zostali poproszeni o wejście do siedziby administracji, by tam pisemnie przedstawić swoje postulaty. Siewiaryniec, wchodząc do budynku, powiedział, że będą domagać się ”państwowego finansowania dla telewizji Biełsat”

Polski rząd chce zlikwidować Biełsat?

W ostatnich dniach dyrektorka TV Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy poinformowała, że polskie władze zamierzają o dwie trzecie zmniejszyć przyszłoroczną dotację, co oznacza likwidację stacji. Z kolei minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski poinformował na łamach portalu wPolityce.pl o „nowej koncepcji scalenia redakcji zagranicznych” (w tym białoruskojęzycznej) w ramach TV Polonia, która, jak zaproponowały władze białoruskie, miałaby zostać dopuszczona do nadawania na terytorium Białorusi.

O zwołaniu na wtorek demonstracji w obronie Biełsatu zadecydowali dzień wcześniej w trakcie debaty poświęconej tej telewizji przedstawiciele białoruskiej opozycji i niezależnych środowisk dziennikarskich.

Trzeba bronić demokracji

Jeden z liderów Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji Wital Rymaszeuski mówił w trakcie spotkania, że siły demokratyczne, organizacje pozarządowe i niezależne media powinny utworzyć koalicję w obronie demokracji. Ocenił, że „w UE i USA brany jest pod uwagę wariant polityki, która przewiduje pełnoprawne stosunki z reżimami dyktatorskimi w zamian za stabilność i gwarancje pokoju”. By bronić demokracji, przekonywał, konieczne jest zjednoczenie i konsens wszystkich sił – polityków, NGO i mediów niezależnych.

Cytowany przez niezależną gazetę internetową „Biełorusskije Nowosti” Alaksiej Minczonak z Biełsatu mówił o tym, że telewizja ta „przeszkadza białoruskim władzom i dlatego próbują się jej pozbyć”. Wezwał widzów i sympatyków stacji do udziału w akcji poparcia, w tym także o kierowanie listów do polskich władz, ponieważ, jak przekonywał, ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.

W sieci jest petycja do prezydenta RP w sprawie Biełsatu.

Andżelika Borys: Biełsat ma znaczenie strategiczne, jego likwidacja to szaleństwo

W obronie Biełsatu wystąpiła także w poniedziałek na antenie tej telewizji nowa prezes nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. Nazwała Biełsat strategicznym kanałem, który przekazuje niezależną i wiarygodną informację, a w przeszłości informował o sytuacji represjonowanego ZPB i stawał w jego obronie.

W poniedziałek rozpoczęła się także zainicjowana przez opozycyjny Ruch „O Wolność” zbiórka podpisów poparcia pod petycją w sprawie Biełsatu na platformie change.org. Według Radia Swaboda do wtorku rano podpisało ją już 1 700 osób. Po zakończeniu akcji petycja ma być przekazana prezydentowi Andrzejowi Dudzie i premier Beacie Szydło.

Swoje oświadczenie wydało Towarzystwo Języka Białoruskiego. -- W ciągu ostatnich 9 lat kanał Biełsat był wyraźnym przykładem solidarności Polaków z Białorusinami, prawdziwym wsparciem dla społeczeństwa białoruskiego w ramach dostarczania mu wiarygodnej informacji w ojczystym języku – głosi komunikat, którego autorzy wyrażają „nadzieję, że władze Polski wykażą się polityczną dalekowzrocznością i mądrością”.

Różne pomysły

Pojawiły się także głosy wzywające do starań o utrzymanie Biełsatu mimo braku polskiego finansowania. Przedstawiciel AHP Dźmitry Kowałgin zasugerował, by redakcja przeniosła się na Białoruś i oparła się na finansowaniu drogą crowdfundingu – informują „Biełorusskije Nowosti”. Zdaniem działacza sytuacja na świecie i na Białorusi zmieniła się i „zmusza białoruskie władze do ustępstw”, a w podobny sposób – dzięki subskrypcjom - funkcjonuje m.in. rosyjska opozycyjna telewizja „Dożdż”.

Ten pomysł – jednak wydaje się kompletnie nierealistyczny, dlatego że na Białorusi nie jest możliwe funkcjonowanie mediów niezależnych, krytycznych wobec rządu, na dłuższą metę – spotykają się z represjami. Większość redakcji pracuje z zagranicy lub częściowo z zagranicy, trzymając tam strategiczne zasoby.

TV Biełsat nadaje na Białorusi drogą satelitarną od 2007 roku.

PAP/IAR/agkm


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Telewizja Biełsat dotąd bez planów finansowania. "Podobnie Karta'97, Radia Racja i inne organizacje"

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2016 23:59
Nadająca z Polski białoruskojęzyczna telewizja Biełsat dotąd nie wie, jak będzie wyglądało jej finansowanie w przyszłym roku. MSZ odpowiada, że obecnie trwają rozmowy, a decyzja powinna zapaść w najbliższym czasie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Finansowanie Biełsatu obcięte o 2/3? Dyrektor TV Biełsat: to oznacza likwidację

Ostatnia aktualizacja: 16.12.2016 02:00
MSZ planuje ścięcie o 2/3 budżetu telewizji Biełsat – podał portal wpolityce.pl. Szefowa telewzji Biełsat Agnieszka Romaszewska, pytana przez ten portal, co to oznacza dla stacji, odpowiada, że w praktyce to likwidacja Biełsatu, bo nawet obcięcie funduszów o 10 procent byłoby dla niej olbrzymim problemem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Posmak zdrady demokracji, cios w interesy i Polski, i Białorusi”. Białorusini są załamani. Co będzie z Biełsatem i innymi białoruskim mediami, wspieranymi przez Polskę?

Ostatnia aktualizacja: 16.12.2016 23:59
”Taka decyzja nie jest zgodna z interesami Polski”, „mamy nadzieję, że to nieprawda”, „ta decyzja niszczy zaufanie Białorusinów do Polski”, „media niezależne bronią przed ekspansją rosyjskiego świata”– to komentarze białoruskich środowisk w związku z niepokojącymi informacjami ws. finansowania białoruskich mediów niezależnych. Dyrektor Biełsatu Agnieszka Romaszewska boi się, że stację trzeba będzie zlikwidować - jeśli potwierdzą się informacje o obcięciu budżetu o 2/3. Planów finansowania nie ma ani Biełsat, ani portal Karta 97, ani Radio Racja.
rozwiń zwiń
Czytaj także

MSZ chce likwidować Biełsat. "To na rękę Rosji", "to szaleństwo" - fala krytycznych komentarzy. Szefowa stacji apeluje o kompetentne rozmowy na ten temat

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2016 23:59
"Zdrada interesów Polski, Białorusi", "zdrada wartości uniwersalnych", tragedia, katastrofa, "brak kompetencji, krótkowzroczność, zła wola" - takie komentarze padają we strony niezależnych środowisk na Białorusi, zmagających się z dyktaturą od 20 lat i ze strony części polskich środowisk. To reakcja na zapowiedzi szefa resortu MSZ Witolda Waszczykowskiego o likwidacji Biełsatu. O dyskusję na temat planów TVP ws. nadawania na zagranicę i przyszłości TV Biełsat zaapelowała szefowa stacji Agnieszka Romaszewska-Guzy. Dwa tygodnie przed końcem roku planów finansowania nie mają też inne niezależne media portal Karta'97 i Białoruskie Radio Racja.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Biełsat symbolem poparcia Polski dla białoruskiej demokracji". W Mińsku akcja poparcia dla Biełsatu

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2016 23:59
Przedstawiciele ugrupowań demokratycznych Białorusi zamierzają zorganizować 20 grudnia w Mińsku akcję poparcia dla kanału telewizyjnego Biełsat.
rozwiń zwiń