Raport Białoruś

Grodno: pojawią się tablice z historycznymi nazwami ulic

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2017 13:00
Władze Grodna na zachodzie Białorusi umieszczą na ulicach w historycznym centrum miasta tabliczki z ich dawnymi nazwami, także polskimi. To efekt petycji, podpisanej przez kilkuset mieszkańców. Pierwsze tabliczki mają pojawić się już wiosną.
Audio
  • Historyczne nazwy ulic w Grodnie. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Grodno
GrodnoFoto: Webstamp via Foter.com / CC BY-SA

W centrum białoruskiego Grodna pojawią się tablice z historycznymi nazwami ulic, również polskimi. To wynik petycji skierowanej do władz miasta przez jego mieszkańców. Akcję zainicjował miejscowy portal internetowy "Hrodna.life".

Już wiosną na pierwszych 16 ulicach obok obecnych pojawią się stare nazwy. Tablice będą napisane w języku białoruskim i niewykluczone, że zostaną zdublowane pisownią łacińską.

Historyk Andrej Waszkiewicz, który odnajdywał historyczne nazwy, powiedział, że nikt nie mieszał się do jego pracy. Proszono go jedynie, aby nie umieszczał nazw ulic, które istniały podczas okupacji hitlerowskiej. Będą jednak nazwy z okresu, gdy miasto należało do Polski czy do Rosji carskiej. Tak więc obok obecnej nazwy ulicy Lenina pojawi się tabliczka informująca, że wcześniej była to ulica Piłsudskiego, a plac Sowiecki był placem króla Stefana Batorego. Historyczne nazwy ulic w Grodnie będą kolejną atrakcją dla turystów. Miasto to można obecnie odwiedzać bez wiz.

Zaczęło się od petycji

„Grodzieńska komisja toponimiczna zatwierdziła pierwszy etap projektu, przewidującego umieszczenie na ulicach w centrum historycznym miasta tabliczek z ich dawnymi nazwami” – poinformował portal Hrodna.life.

Przedstawiciele władz miasta, historycy i architekci uzgodnili listę pierwszcyh 16 ulic, które zostaną opatrzone tabliczkami z nazwami umieszczonymi chronologicznie. W sumie projekt dotyczy 43 ulic. Portal Hrodna.life jeszcze w 2016 r. zainicjował zbiórkę podpisów pod apelem do władz o upamiętnienie historycznych nazw ulic. Pod petycją podpisało się 881 osób i w listopadzie władze poinformowały, że projekt zostanie wprowadzony w życie. Zwróciły się również o pomoc w ustaleniu historycznych nazw ulic do Grodzieńskiego Uniwersytetu Państwowego im. Janki Kupały i miejscowego muzeum historyczno-archeologicznego.

Autorzy petycji zwracają uwagę, że tylko nieliczne ulice zachowały do dzisiaj swoje historyczne nazwy, a "często ulice miasta noszą nazwy ludzi i wydarzeń, które nie odnoszą się bezpośrednio ani do Grodna, ani do białoruskiej historii i kultury”. Historyczne toponimy „mogą się stać ogniwem łączącym przeszłość i przyszłość miasta”, bo odzwierciedlają jego losy. Jako przykład podana jest ulica Sowiecka, która w przeszłości nosiła różne nazwy: Wileńska, Dominikańska, Soborowa.

Podobne rozwiązania działają już w różnych miastach Białorusi, m.in. w Mińsku, gdzie takie tabliczki umieszczono w ubiegłym roku, czy w Baranowiczach.

- Chodzi o ulice, które istniały od najdawniejszych czasów istnienia Grodna, kiedy Grodno zaczęło się poszerzać poza granice zamków grodzieńskich, czyli o ścisłe centrum historyczne” – powiedział historyk, który był jedną z osób odpowiedzialnych za merytoryczną część projektu.

Najogólniej można powiedzieć o trzech tradycjach językowych, w jakich funkcjonowały nazwy ulic: starobiałoruskiej – to okres XVI i początek XVII wieku, polskojęzycznej od XVII w. aż po początek XIX w. i późniejszej rosyjskojęzycznej – wyjaśnił historyk Andrej Waszkiewicz. - Nie zapomnijmy o okresie międzywojennym, kiedy również funkcjonowały polskie nazwy. Np. ulica Lenina nazywała się w tym czasie Piłsudskiego, plac Sowiecki był placem Stefana Batorego, ul. Kirowa – ul. Listowskiego (prezydenta Grodna w latach 1907-22).

Jest oczywiście wiele nazw w polskiej tradycji językowej z czasów wcześniejszych, jak np. ulica Brygidzka (obecnie Marksa) – dodaje. - W całym przedsięwzięciu chodzi o to, by wiernie oddać chronologię zmian. Jedynym wyjątkiem będą nazwy z okresu okupacji hitlerowskiej (lata 1941-44). Na prośbę władz nie pojawią się one na tabliczkach, zostaną pominięte – podsumowuje Daszkiewicz. Według planów tabliczki zostaną umieszczone na początku i końcu każdej z ulic. Nazwy mają być zapisane w białoruskiej transkrypcji.

PAP/IAR/agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Na Białoruś bez wiz, ale z odpowiednim dokumentem. Grodno i okolice liczą na turystów

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2016 07:00
Od 26 października bez wizy można zwiedzić Grodno i białoruską część Kanału Augustowskiego – można przebywać w wyznaczonej strefie bezwizowej do pięciu dni. Koniecznie trzeba jednak wcześniej uzyskać w firmie turystycznej odpowiedni dokument. Podróż warto zacząć planować i przygotowywać wcześniej. Warto zajrzeć na specjalną stronę poświęconą ruchowi bezwizowemu.
rozwiń zwiń