Raport Białoruś

MSZ Białorusi: strefa przygraniczna przeczy umowom z Rosją

Ostatnia aktualizacja: 09.02.2017 23:59
- Rosyjska strefa przygraniczna wzdłuż granicy z Białorusią przeczy dwustronnym porozumieniom między Mińskiem i Moskwą, zaś ekstradycja blogera Aleksandra Łapszyna do Azerbejdżanu była kwestią czysto prawną – powiedział w czwartek rzecznik białoruskiego MSZ.
Granica Rosji i Białorusi. Tabliczka z napisem Rosja
Granica Rosji i Białorusi. Tabliczka z napisem "Rosja"Foto: Vereshchagin Dmitry / Shutterstock

Określenie przez stronę rosyjską granic strefy przygranicznej wzdłuż granicy z Białorusią zmienia sytuację zasadniczo" – ocenił w czwartek 9 lutego podczas briefingu dla mediów rzecznik białoruskiego MSZ Dźmitry Mironczyk.

- Obywatele białoruscy (...) zostali zrównani w prawach i obowiązkach z obywatelami państw trzecich, z obcokrajowcami, ze wszystkimi konsekwencjami. A to w oczywisty sposób przeczy fundamentalnym zasadom i duchowi dwustronnych relacji Białorusi i Rosji – oświadczył Mironczyk.

Od 7 lutego obowiązują wprowadzone przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa regulacje ustanawiające obszar strefy przygranicznej wzdłuż granicy z Białorusią. Wcześniej na mocy porozumień w ramach Państwa Związkowego Białorusi i Rosji granica była otwarta.

Mironczyk podkreślił, że strona rosyjska próbowała przedstawić swoją decyzję jako odpowiedź na utworzenie strefy przygranicznej przez Białoruś w 2014 r. na mocy prezydenckiego dekretu nr 433. - Nasi rosyjscy partnerzy skromnie przemilczeli dekret prezydenta Federacji Rosyjskiej z 9 stycznia 2011 r., który ustanowił listę terytoriów przygranicznych wzdłuż całej granicy, w tym w sąsiadujących z Białorusią obwodach briańskim, smoleńskim i pskowskim – przypomniał rzecznik MSZ, podkreślając, że dekret Alaksandra Łukaszenki tylko "zrównoważył sytuację". Podkreślił też, że decyzje z 2011 i 2014 r. "nie przewidywały żadnych dodatkowych działań, a obie strony opierały się na zasadzie otwartej granicy". - Nie wkopywaliśmy żadnych znaków, nie ustawialiśmy słupów przygranicznych – zaznaczył.

Obecnie, jak stwierdził, Rosja nie tylko utworzyła strefę przygraniczną, ale w sąsiadujących z Białorusią obwodach "linia strefy przygranicznej jest określona współrzędnymi geograficznymi", czego nie ma na innych odcinkach rosyjskiej granicy z wyjątkiem rejonu Sachalina i Wysp Kurylskich.

Mironczyk oświadczył, że MSZ monitoruje sytuację na granicy, by w razie potrzeby udzielić swoim obywatelom pomocy prawnej. Dodał, że "do chwili obecnej nie zaobserwowano żadnych sytuacji konfliktowych, ale minęło bardzo mało czasu".

O blogerze

Przedstawiciel MSZ skomentował także sprawę rosyjsko-izraelskiego blogera Aleksandra Łapszyna, który na podstawie międzynarodowego listu gończego i decyzji białoruskiej prokuratury generalnej, podtrzymanej przez Sąd Najwyższy, został 7 lutego przekazany władzom w Azerbejdżanie. Ekstradycję blogera skrytykowały m.in. Rosja i Armenia.

- Ekstradycja to kwestia czysto prawna. Białoruś wypełniła swoje zobowiązania międzynarodowe. Pacta sunt servanda – umów należy dotrzymywać – powiedział.

Komentując "występujące w ostatnim czasie rozbieżności" dotyczące sposobów rozwiązania niektórych kwestii w relacjach z Moskwą, Mironczyk zaznaczył, że MSZ Białorusi niezmiennie traktuje relacje z Rosją jako "przyjazne i sojusznicze" i liczy na konstruktywne podejście partnerów.

Z Mińska Justyna Prus (PAP) / IAR/ agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruskie media: po co Rosji 4 tysiące wagonów na manewry na Białorusi?

Ostatnia aktualizacja: 30.11.2016 18:13
Podczas wcześniejszych podobnych ćwiczeń o kryptonimie "Zapad" (Zachód) do przewozu żołnierzy i uzbrojenia wykorzystywano od pięćdziesięciu do stu dwudziestu pięciu wagonów kolejowych - twierdzą białoruskie media niezależne.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rosja utworzy strefę przygraniczną od strony Białorusi. Nadzoruje ją FSB

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2017 23:59
Rozporządzenie w sprawie wprowadzenia trybu strefy przygranicznej wzdłuż granicy z Białorusią, na terenie trzech obwodów, wydał dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Aleksandr Bortnikow. Wchodzi ono w życie 7 lutego. Dokument głosi, że celem jest "stworzenie niezbędnych warunków ochrony granicy państwowej Federacji Rosyjskiej na odcinku rosyjsko-białoruskim".
rozwiń zwiń