Raport Białoruś

Białoruska gazeta: "ofiara NKWD może stać się ofiarą dekomunizacji" w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2017 14:20
Niezależna białoruska gazeta informuje, że polska ustawa o dekomunizacji może objąć ulicę Taraszkiewicza w Bielsku Podlaskim. Bronisław Taraszkiewicz był znanym białoruskim lingwistą, posłem przedwojennego polskiego Sejmu, został zamordowany przez NKWD.
Audio
  • Białoruskie media o Bronisławie Taraszkiewiczu. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Bronisław Taraszkiewicz
Bronisław TaraszkiewiczFoto: Domena publiczna/ Wikimedia Commons/Dorota Michaluk: Białoruska Republika Ludowa 1918–1920. U podstaw białoruskiej państwowości. Toruń: Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, 2010.

W jego życiorysie można też znaleźć wzmiankę o przynależności do Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi.

Mińska gazeta "Nasza Niwa" na swojej stronie internetowej pisze, że Bronisław Taraszkiewicz "ofiara NKWD, może paść ofiarą dekomunizacji". Informuje, że w ramach procesu dekomunizacji w Polsce Instytut Pamięci Narodowej proponuje zmianę nazwy ulicy Taraszkiewicza.
”Absurdalna sytuacja”

Zdaniem publicysty Alesia Czajczyca sytuacja jest "absurdalna". "We współczesnej Białorusi represjonowany działacz niepodległościowy Taraszkiewicz i nazwana, na jego cześć taraszkiewica (wariant ortografii białoruskiej (, są symbolem antysowieckości" – pisze Czajczyc.

Urodzony w 1892 roku Bronisław Taraszkiewicz był lingwistą, działaczem mniejszości białoruskiej, posłem przedwojennego polskiego Sejmu.

Po I wojnie światowej propagował nauczanie języka białoruskiego, był autorem pierwszej białoruskiej gramatyki. Przetłumaczył na ten język "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza i "Iliadę" Homera.

W połowie lat 20. XX w. wstąpił do Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi, był jednym z twórców Białoruskiej Włościańsko-Robotniczej Hromady, zdelegalizowanej przez polskie władze w 1927 r. Za swoją działalność był dwukrotnie skazywany w Polsce na karę więzienia. W ramach wymiany więźniów w 1933 r. wyjechał do ZSRR, gdzie po kilku latach padł ofiarą wielkiej czystki Józefa Stalina; w 1938 r. zginął z rąk NKWD, w 1957 r. został zrehabilitowany.

IPN i doradca wojewody o Taraszkiewiczu

Autor artykułu w "Naszej Niwie" odwołuje się do doniesień "Gazety Wyborczej", że ulica Taraszkiewicza w Bielsku Podlaskim znalazła się na liście ulic wskazanych przez Instytut Pamięci Narodowej jako te, których nazwy należy zmienić w ramach ustawy dekomunizacyjnej.

Doradca wojewody podlaskiego Roman Czepe potwierdził w rozmowie z PAP, że ulica upamiętniająca Taraszkiewicza znalazła się w grupie kilkunastu, które IPN wskazał jako wymagające zmiany po pierwszym etapie dekomunizacji, przeprowadzanym na szczeblu samorządów. W tej sprawie decyzje będzie podejmować wojewoda podlaski.

W białostockim oddziale IPN poinformowano, że obecnie sprawa ulicy Taraszkiewicza jest analizowana przez krakowski zespół IPN, kierowany przez naczelnika Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa oddziału IPN w Krakowie, dr. Macieja Korkucia, który jest jednocześnie pełnomocnikiem prezesa IPN ds. dekomunizacji ulic i przestrzeni publicznej. Opinia – podpisana przez prezesa IPN – trafi następnie do wojewody.

Rozmówcy PAP podkreślili, że sytuacja jest "złożona", ponieważ Taraszkiewicz był działaczem komunistycznym i siedział w polskim więzieniu, ale jednocześnie "położył wielkie zasługi na polu kultury i edukacji, jest ważną postacią dla Białorusi, a ponadto stał się ostatecznie ofiarą systemu komunistycznego".

Dlatego też "trwają badania i dogłębne kwerendy" poświęcone tej postaci i na obecnym etapie nie jest przesądzone, czy rzeczywiście zapadnie decyzja o zmianie nazwy ulicy. Sprawa powinna zostać rozstrzygnięta do początku grudnia.

Imię Taraszkiewicza nosi także liceum z białoruskim językiem nauczania w Bielsku Podlaskim.

PAP/IAR/agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak