Jak poinformowało MON Białorusi, ćwiczeniami dowodzić będzie pierwszy zastępca ministra obrony generał major Oleg Biełokoniew.
Manewry będą miały dwa etapy i będą trwać do 12 września.
Celem manewrów jest przygotowanie wojsk w celu odparcia agresji przeciw Republice Białoruś, z uwzględnieniem globalnych wyzwań i zagrożeń militarnych.
Jak stwierdzono w komunikacie białoruskiego MON, w pierwszym etapie ćwiczone będzie dowodzenie jednostkami wojskowymi, które będą musiały m.in. walczyć z nielegalnymi jednostkami zbrojnymi i dywersyjno-wywiadowczymi grupami przeciwnika. Ćwiczone będzie również zgrupowanie sił powietrznych i obrony przeciwlotniczej dla ochrony ważnych obiektów wojskowych i państwowych.
Drugi etap to zniszczenie nielegalnych zbrojnych grup przeciwnika i ugrupowań dywersyjno-wywiadowczych, ochrony granicy Białorusi we współpracy z ”innym wojskiem” i innymi wojskowymi ugrupowaniami.
Według MON Białorusi tłem ćwiczeń będzie dynamiczne i szybko zmieniające się środowisko, które wymaga świeżego podejścia do rozwiązywania zadań szkoleniowo-bojowych, dobrej wiedzy o broni i sprzęcie wojskowym, zdolności do szybkiego orientowania się w sytuacji w warunkach presji czasu, jak również niedostatku informacji.
Manewry będą odbywać się w sumie na sześciu poligonach i na terenie w sumie czterech obwodów – brzeskiego, grodzieńskiego, mińskiego i mohylewskiego.
***
Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl (na podstawie m.in. Biełaruskije Nowosti, komunikatu MON)