Wicemarszałek Maria Koc powiedziała Polskiemu Radiu, że liceum społeczne w Grodnie odniosło olbrzymi sukces. W tym roku szkolnym zapisała się do niego rekordowa ilość - ponad 2 tysiące uczniów.
- Cieszę się, że jestem na uroczystości otwarcia roku szkolnego właśnie w Grodnie i właśnie w szkole prowadzonej przez Polską Macierz Szkolną. Bardzo dużo młodych Polaków chce się uczyć języka polskiego tutaj na Białorusi, odkrywa swoje korzenie i tożsamość - powiedziała Maria Koc.
Prezes Polskiej Macierzy Szkolnej Stanisław Sienkiewicz nie krył radości z dużego zainteresowania nauką w polskiej szkole, ale jednocześnie obaw, czy wszyscy uczniowie zmieszczą się w niewielkim budynku.
- Staramy się wszystkich przyjąć, ale zobaczymy, jak to będzie. Tylko co wróciłem z jednej klasy, gdzie nauczycielka jest w rozpaczy, że jest aż 40 osób - powiedział Sienkiewicz.
Uczniowie z klas maturalnych już snują plany na przyszłość. Karolina Krawczuk z klasy 11 m chciałaby studiować w Polsce stosunki międzynarodowe. Natomiast jej koleżanka Katrina Lisowska zamierza studiować medycynę na Białorusi.
"Najwięcej uczniów w historii"
- To jest miejsce dla mnie szczególne, bo jest to największa polska szkoła poza granicami kraju – mówiła wicemarszałek Senatu RP Maria Koc. - Zawsze, gdy jestem w Grodnie, odwiedzam tę szkołę i Polską Macierz Szkolną – dodała.
- Ten rok jest wyjątkowy, bo mamy najwięcej uczniów w historii – powiedziała dyrektor liceum Helena Mielesz. -Samych maturzystów mamy niemal 400 w 16 klasach – podkreśliła. Dodała, że rok 2018, w którym Polacy w kraju i za granicą obchodzą 100-letnią rocznicę odzyskania niepodległości, jest również ważną jubileuszową datą dla PMS, która powstała w Grodnie 24 grudnia 1918 r.
- PMS odradzała się w latach 90. ubiegłego wieku – przypomniała marszałek Koc. - A ta szkoła zaczynała wówczas od 80 uczniów i czterech nauczycieli. Dokonaliście wspaniałego dzieła – podkreśliła.
Prezes PMS Stanisław Sienkiewicz dziękował Senatowi RP za opiekę i wsparcie, wręczył marszałek Koc medal PMS "Za zasługi dla oświaty polskiej".
W uroczystości wzięli udział m.in. ambasador RP na Białorusi Artur Michalski, konsul generalny w Grodnie Jarosław Książek i pracownicy tej placówki, a także nauczyciele, uczniowie liceum i ich rodzice.
Marszałek Maria Koc przebywała w Grodnie z dwudniową wizytą. W sobotę spotkała się z władzami miasta i uczestniczyła w zorganizowanej w konsulacie grodzieńskiej edycji Narodowego Czytania "Przedwiośnia" Stefana Żeromskiego.
W niedzielę odwiedziła szkołę średnią nr 36 w Grodnie – jedną z dwóch państwowych szkół na Białorusi, gdzie nauczanie odbywa się w języku polskim. Druga taka szkoła znajduje się w Wołkowysku, również na Grodzieńszczyźnie.
W rozmowie z dziennikarzami wicemarszałek Koc jako "postęp, pewnego rodzaju sukces" określiła sytuację w grodzieńskiej polskiej szkole, gdzie udało się uruchomić trzy pierwsze klasy i przyjąć ponad 80 dzieci, chociaż początkowo władze twierdziły, że nie będzie takiej możliwości i część dzieci nie dostanie się do szkoły.
- Niestety, w przypadku Wołkowyska mamy do czynienia z regresem – powiedziała Koc. W tamtejszej placówce - mimo starań rodziców, organizacji polskich i dyplomacji – powstała tylko jedna klasa pierwsza. Przyjęto 18 dzieci, a 13 dostało odmowę.
= Jeśli ktoś się rodzi w polskiej rodzinie, chce tę polskość zachować, to gdziekolwiek żyje na świecie, ma do tego prawo - powiedziała marszałek Koc.
PAP/IAR/agkm