Raport Białoruś

Łukaszenka do Putina: Mohylew to też rosyjskie miasto

Ostatnia aktualizacja: 13.10.2018 10:00
Podczas spotkania na Forum Regionów w białoruskim Mohylewie Aleksander Łukaszenka powiedział Władimirowi Putinowi, że Mohylew to bardziej niż białoruskie - rosyjskie miasto. Obaj liderzy mają przed sobą kolejne spotkania w tym roku.
Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin podczas rozmów w Mohylewie
Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin podczas rozmów w MohylewieFoto: EPAPAP/EPA/ALEXEI NIKOLSKY/SPUTNIK/KREMLIN POOL

Aleksander Łukaszenko dziękując Putinowi za wizytę na w Mohylewie powiedział: „Miasto to jest bardziej rosyjskie niż białoruskie” Takie słowa Łukaszenki przekazują agencje Interfax i TASS oraz kanał telewizyjny Białoruś 1.

Niezalezny portal Białoruskiej partyzan zauważa, że słowa Aleksandra Łukaszenki pominięto w relacji agencji państwowej - Biełty.

Aleksander Łukaszenka przypomniał, że przed oboma liderami jeszcze dwa spotkania w tym roku – na szczytach w Moskwie i Astanie.

Putin podziękował za przyjęcie i skomplementował urodę, czystość i porządek w Mohylewie.

Jak przypomina Radio Swaboda, słowa o tym, że Mohylew jest rosyjskim miastem, nie są prawdziwe. Przez większą część historii był związany z terenami Białorusi, republiki białoruskiej, wcześniej był pod zaborami, w Wielkim księstwie Litewskim i Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Portal dodał, że według spisu ludności w Mohylewie w 2009 roku mieszkało 87 procent Białorusinów i 7 procent Rosjan. 

Pod koniec dnia Łukaszenka zaprosił Putina agromiasteczka Aleksandii w rejonie szkłowskim, skąd się wywodzi. Tam, jak opisuje agencja Belta, sam prowadził stary model samochodu GAZ, pochodzący z lat 60.

Rosyjsko-białoruskie spory o gospodarkę

Spotkanie odbywa się w kontekście rosyjsko-białoruskich sporów na tle gospodarczym. W tym roku spotkania Putina i Łukaszenki są bardzo często - ich rozmowy miały miejsce niemal co miesiąc, wcześniej w maju, czerwcu, lipcu, sierpniu i wrześniu. 

Dzień przed tym spotkaniem Rosja wstrzymała eksport produktów naftowych – paliw - na Białoruś. Z kolei rano w dzień rozmów poinformowano, że Białoruś otrzymała szóstą transzę kredytu Eurazjatyckiego Banku (200 mln dolarów) i kompensację za straty w związku z cłami na ropę w wysokości 263 mln dolarów.

Po rozmowach resort finansów Rosji zawiadomił, że w następnym roku Rosja rozważy przyznanie Rosji kredytu w wysokości 630 mln dolarów na refinansowanie wcześniejszych zobowiązań.

***

Opr. Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio.pl, na podstawie svaboda.org, Interfax, belta.by

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Opozycjonista: proces związkowców to zemsta za zeszłoroczne masowe protesty na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2018 14:26
Oskarżenia wobec działających od lat liderów niezależnego Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Radioelektronicznego (REP) przypominają zarzuty wobec obrońcy praw człowieka Alesia Bialackiego – mówi portalowi PolskieRadio.pl lider białoruskiego "Ruchu o Wolność” Jury Hubarewicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bez praw na Białorusi. Niezależni działacze apelują o zmiany i pytają, czy ONZ weźmie pod uwagę ich oceny

Ostatnia aktualizacja: 20.09.2018 23:59
Po raz pierwszy od 20 lat na sesji Komitetu ONZ o prawach człowieka przedstawiciele Białorusi mają przedstawić swój raport – wytłumaczyć się co się dzieje. Białoruscy niezależni obrońcy praw zastanawiali się w Warszawie – czy ich głos będzie uwzględniony?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś jak Krym? ”Rosja jest aktywna, a Zachód zmniejszył wsparcie dla Białorusinów”

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2018 13:59
Coraz więcej Białorusinów szuka informacji w mediach społecznościowych, Vkontakte, Odnoklasnikach czy w Telegramie. Rosja stara się tam być obecna, ale Zachód wcale nie jest aktywny – o tym mówił Aleś Zarembiuk na konferencji OBWE w Warszawie.  Prof. David R. Marples przestrzegał przed scenariuszem krymskim na Białorusi. Działacze mówili, że znacznie skurczyły się środki z Zachodu na wsparcie społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi, mimo coraz bardziej agresywnej polityki Rosji na obszarze postsowieckim.
rozwiń zwiń