Jak poinformowała Interfax źródło zaznajomione z sytuacją, cena może wynieść 15 mld dolarów – wartość przedsiębiorstwa wyceniono na 30 mld dolarów.
Kerimow jest współwłaścicielem firmy Uralkali, która od 2005 roku współpracuje z Belaruskali. Obie firmy razem zabezpieczają 30 procent dostaw chlorku potasu na światowym rynku.
Poinformowano też, że rosyjskie banki są skłonne do kredytowania takiego porozumienia.
W ostatnich dniach trwają też rozmowy nad sprzedażą 50 procent akcji operatora gazociągów na Białorusi, Biełtransgazu, rosyjskiemu Gazpromowi (50 procent już ma). Według władz obu stron umowa jest już "prawie gotowa". Strony nie porozumiały się co do tego, czy sprzedaż operatora gazociągów będzie wiązana z kontraktem na gaz. Rosja nie chce na razie się na to zgodzić.
Mińsk w związku z m.in. bardzo niskim poziomem rezerw walutowych potrzebuje środków finansowych - część środków najwyraźniej zamierza pozyskać z prywatyzacji. Poza tym uzyska kredyt 3 mld dolarów w trzech rocznych ratach z EaWG, ubiega się również w MFW o kredyt rzędu 8 mld dolarów.
agkm, nn.by, IAR