Adwokat Igora Bancera mówił, że to proces o czysto politycznym charakterze. - Według Igora chodzi o to, by jako aktywny działacz Związku Polaków, który pomaga obecnie także rodzinie Poczobuta, nie mógł pójść na proces Andrzeja – powiedziała Raportowi Białoruś Anżelika Orechwo, szefowa ZPB, a prywatnie żona Bancera.
Anżelika Orechwo poinformowała także, że jej mąż we wtorek cały czas przebywał w areszcie i nie miał szans niczego się napić ani nic zjeść, bo po prostu nikt mu tego nie umożliwił.
Adwokat Bancera będzie jeszcze składał skargę na decyzję sądu. W związku z tym być może spotka się ze skazanym. Jak przypomniała Anżelika Orechwo, osadzeni w białoruskich aresztach nie mają swobodnego dostępu do obrońcy.
Igor Bancer został zatrzymany we wtorek rano, gdy wraz Anżeliką Orechwo wybierał się na rozprawę Andrzeja Poczobuta. Milicja czekała na nich przed drzwiami.
Szefowej Związku Polaków na Białorusi milicja chciała wręczyć wezwanie do sądu na przesłuchanie w sprawie jednego z działaczy polonijnych, które miało się odbyć akurat w tym samym czasie, co rozprawa Andrzeja Poczobuta. Anżelika Orechwo przypuszcza, że historia powtórzy się w piątek – wtedy ma miejsce ciąg dalszy procesu Poczobuta.
agkm, Raport Białoruś