Raport Białoruś

OBWE żąda uwolnienia więźniów na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2011 21:52
Organizacja przyjęła dwie rezolucje: wzywa w nich do zwolnienia z więzień polityków opozycji i wszystkich uczestników protestów. - W jakim innym kraju kandydaci na prezydenta siedzą w więzieniach, z wyjątkiem jednego? - takie pytania padały na sesji zgromadzenia OBWE.

Zgromadzenie Parlamentarne OBWE przyjęło w niedzielę rezolucję w sprawie 400 zatrzymanych podczas milczących demonstracji, a w sobotę - dotyczącą więźniów politycznych przebywających w zamknięciu od grudnia. Spośród tych ostatnich wielu zostało skazanych na lata więzienia, na przykład tak zasłużeni dla walki o demokrację na Białorusi politycy jak Andrej Sannikau czy Mykoła Statkiewicz.

Białoruś została wezwana w rezolucji OBWE do uwolnienia więźniów politycznych, przetrzymywanych w związku z demonstracjami w grudniu 2010 roku, dopuszczenia do konsultacji więźniów z prawnikami, do spotkań z rodzinami, do opieki medycznej. OBWE chce też, by Białoruś pozwoliła na wjazd do kraju niezależnym ekspertom, w ramach mechanizmu moskiewskiego, a także by dostosowała przepisy dotyczące prawa regulującego działanie mediów zgodnie ze standardami międzynarodowymi.

Podczas sesji, którą transmitowano na stronie internetowej zgromadzenia OBWE, ze strony oficjalnej delegacji białoruskiej (reprezentującej interesy władz w Mińsku) podniosły się głosy sprzeciwu. Wiceprzewodniczący Izby Reprezentantów Białorusi Wiktar Humiński oświadczył, że taka rezolucja może zredukować do zera możliwość dialogu z Białorusią. - Ta rezolucja nie jest zaproszeniem do dialogu i nie jest to wyciągnięta ręka – wtórowała mu członkini komitetu ds. międzynarodowych i relacji z WNP, Walentina Leonienko. Stwierdziła, że dokument jest "powierzchowny, tendencyjny i subiektywny" i „w duchu dyktatu i nieufności”.

- W jakim innym europejskim kraju spotykamy się z sytuacją, że prawie wszyscy kandydaci na prezydenta siedzą w więzieniu, oprócz „zwycięzcy”? – zapytała na to litewska parlamentarzystka Vilija Aleknaitė Abramikienė.

Brytyjski posel Tony Lloyd zaznaczył, że OBWE stara się pomóc Białorusi w zakresie przestrzegania praw człowieka, ale „reżim w Mińsku temu przeszkadza i to jest tragedia dla Białorusi”. -  To nie jest tak, że wszyscy oprócz Białorusi się mylą, to Łukaszenka i jego otoczenie są w błędzie – zaznaczył.

agkm, svaboda.org

Szefowa
Szefowa grupy roboczej ds. Białorusi OBWE Uta Zapf i szef delegacji białoruskiej (reprezentującej władze w Mińsku) Wiktar Humiński, fot. OSCEPA/Flickr

Szefowa
Grupa roboczej ds. Białorusi OBWE (na czele Uta Zapf) i delegacja białoruskiej administracji, jej szefem był Wiktar Humiński, fot. OSCEPA/Flickr
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Setki zatrzymań na Białorusi, użyto gazu (wideo)

Ostatnia aktualizacja: 03.07.2011 20:13
Doszło do masowych zatrzymań demonstrantów na Białorusi: nie tylko w Mińsku, ale także w Homlu, Brześciu, Mohylewie.
rozwiń zwiń