Białoruś: służby zatrzymały opozycjonistów, m.in. Wincuka Wiaczorkę

Białoruskie służby specjalne nie dopuściły do zorganizowania wiecu opozycji w Mińsku - Narodnego Schodu. Wincuka Wiaczorkę zatrzymano, gdy udzielał wywiadu Polskiemu Radiu.

Wiec miał się odbyć na placu w parku "Przyjaźni Narodów". Miejsce to jednak było pilnie strzeżone przez funkcjonariuszy w mundurach i w cywilnych ubraniach. Na plac przepuszczano jedynie dziennikarzy i starszych ludzi. Funkcjonariusze zatrzymali kilku polityków opozycyjnych, między innymi Wincuka Wiaczorkę i Wiktara Iwaszkiewicza.
Wiaczorka tuż przed zatrzymaniem zdążył udzielić krótkiego wywiadu dla Polskiego Radia.

"Dzisiejsza akcja to jest próba utworzenia sceny dla wypowiedzenia się tak zwanych zwykłych ludzi, którzy najpierw myślą o płacach, cenach, bezrobociu, o brakach towarów i.....". I po tych słowach Wincuk Wiaczorka został zatrzymany przez dwójkę młodych mężczyzn w cywilnych ubraniach.

Z informacji niezależnych białoruskich mediów wynika, że funkcjonariusze służb specjalnych uniemożliwiali zorganizowanie podobnych spotkań opozycji również w innych białoruskich miastach. Dwie osoby zatrzymano w Homlu, drugim co do wielkości mieście na Białorusi.

Wiadomo już, że Wincuk Wiaczorka został zwolniony, po dwóch godzinach na posterunku.

IAR , agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś