Karta 97: białoruskie KGB czyści archiwum niezależnego portalu

Z niezależnego białoruskiego portalu Karta 97 hakerzy usuwają obecnie materiały dziennikarskie - redaktor naczelna Natalia Radzina nie ma wątpliwości, że to białoruskie KGB.

Na stronę najpopularniejszego portalu Karta 97 dokonano bezprecedensowego ataku – zniszczono większość materiałów, w tym archiwalne. Ze strony zniknęły wszystkie aktualne materiały.

Redaktor naczelna Karty 97 (charter97.org) Natalia Radzina poinformowała portal Radia Swaboda, że halerzy wykradli hasła, a teraz trwa usuwanie archiwalnych treści ze strony. Pracownicy Karty 97 próbują temu zapobiec, ale nie potrafią.

Natalia Radzina podkreśla, że coś takiego do tej pory nigdy nie miało miejsca: odbywa się czyszczenie strony, wstawiane są fałszywe materiały. Atak bez wątpliwości wiąże z białoruskim KGB. – Już nie wystarcza im blokowanie portalu w instytucjach państwowych, rozpoczęli działalność przestępczą: ataki DOS i włamania na stronę.

Radzina mówi, że najpierw na stronie pokazał się sfałszowany materiał, z którym redaktorzy Karty nie mieli nic wspólnego – zawierający obraźliwe słowa pod adresem żony więźnia politycznego, Andreja Sannikaua, Iriny Chalip. Kiedy usunęliśmy materiał i napisaliśmy, że strona jest zhakowana, zaczęły znikać materiały – mówi redaktor naczelna portalu.

Radzina zapowiada, że portal wznowi działalność wcześniej czy później. Dziennikarka przebywa obecnie w Wilnie na Litwie, jest uchodźcą politycznym.

Po wejściu na dotychczasowy adres portalu: charter97.org - około godziny 16.30 nie można było odnaleźć ani jednego artykułu.

Tak strona Karty 97 (charter97.org) wyglądała około godziny 17. Portal był jednym z najlepszych źródeł niezależnych informacji o Białorusi, przede wszystkim o represjonowanych i losie więźniów politycznych.

 

 

agkm, svaboda.org

 

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś