Raport Białoruś

Film to "propaganda na zamówienie władz"

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2012 02:00
Media białoruskie są narzędziem w rękach władz - tak komentuje ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Kłysiński wyemitowany w białoruskiej telewizji film oskarżający Polskę o finansowanie prób zamachu stanu. Jak dodaje, to propaganda na użytek prostych ludzi.
Audio
Film to propaganda na zamówienie władz
Foto: źr. YouTube

Ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich zaznacza, że nie jest to pierwszy tego typu materiał, a Polska w białoruskich państwowych mediach stała się kimś w rodzaju "chłopca do bicia".

Białoruska państwowa telewizja pokazała film, w którym oskarża Polskę o rzekome finansowanie powyborczych protestów w tym kraju. W filmie pokazano między innymi fragmenty rzekomej depeszy, wysłanej z polskiego MSZ do Ambasady Polski w Mińsku, a uzyskanej dzięki portalowi WikiLeaks. Białoruska telewizja zakomunikowała, że "w dokumencie mówi się wprost, że zamieszki na Placu Niepodległości w Mińsku były opłacone z Warszawy".

Kamil Kłysiński zaznacza, że film ma oczernić Polskę i polską politykę woec Białorusi. Chodzi oto, jak podkreśla ekspert, aby zniechęcić zwykłych obywateli do Polski, również do wyjazdów do naszego kraju.

Zdaniem eksperta, film jest klasycznym przykładem propagandy, zrealizowanej na zamówienie białoruskich władz. Jak dodaje, media państwowe, są na Białorusi narzędziem propagandowym władz, stąd w tym przypadku ich użyto. Sam film, jego zdaniem, korzysta z klasycznych propagandowych schematów i jest obliczony na niezbyt wykształconego odbiorcę.

Kamil Kłysiński dodaje, że w białoruskich państwowych mediach co jakiś czas ukazują się materiały wymierzone w kraje UE. Jak jednak zaznacza, materiały te najczęściej są wymierzone w Polskę. Nasz kraj, jak dodaje ekspert, stał się w państwowych mediach białoruskich swego rodzaju chłopcem do bicia.

25-minutowy film zatytułowany "Lekcje polskiego" wyemitowano w sobotę wieczorem w pierwszym programie białoruskiej telewizji.

IAR, agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Niaklajeu: film o opłacaniu opozycji to fałszywka

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2012 15:00
Państwowa telewizja białoruska pokazała film przekonujący, że Polska sfinansowała protest przeciw sfałszowanym wyborom w Mińsku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polskie MSZ: film w białoruskiej TV to propaganda

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2012 04:00
Resort komentuje, że wyemitowany w białoruskiej telewizji film oskarżający Polskę o finansowanie prób zamachu stanu jest propagandą opartą na fałszywkach.
rozwiń zwiń