Raport Białoruś

Białoruś: lider strajku przedsiębiorców skazany na areszt. Zatrzymani dziennikarze

Ostatnia aktualizacja: 27.06.2013 18:38
Anatolij Szumczanka, lider stowarzyszenia ”Perspektywy”, skupiającego białoruskich przedsiębiorców, został skazany na 5 dni aresztu.
Audio
  • Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR): skazany lider organizacji przedsiębiorców
Anatolij Szumczanka (w środku) na mińskim bazarze Żdanowicze
Anatolij Szumczanka (w środku) na mińskim bazarze ŻdanowiczeFoto: svaboda.org

Szumczankę zatrzymano w Mińsku po rozpoczęciu jednodniowego strajku ostrzegawczego białoruskich bazarów.

Białoruscy przedsiębiorcy bazarowi strajkowali w związku z koniecznością posiadania certyfikatów na sprzedawane produkty przemysłu lekkiego. Białoruscy handlarze zaopatrują się w towar głównie u rosyjskich pośredników, którzy takich certyfikatów nie wydają. Dlatego też przedsiębiorcy obawiają się dotkliwych kar.

Przedsiębiorcy zapowiedzieli, że jeśli władze nie wysłuchają ich żądań , to od 1 lipca rozpoczną strajk bezterminowy. Nie wykluczają protestów ulicznych oraz niepłacenia podatków.

Radio Swaboda informuje, że oprócz Szumczanki zostało zatrzymanych również kilkoro dziennikarzy. Zostali już zwolnieni.

 

W ogólnokrajowym strajku brali udział handlarze z największych miast Białorusi, w tym Grodna, Brześcia, Homla, Połocka, Baranowicz, Nowopołocka i Mozyrza. W Mohylewie zamknięte było nie tylko miejskie targowisko, ale też wszystkie centra handlowe. Strajkowało też mińskie targowisko "Żdanowicze".
Według szefa centrum analitycznego Republikańskiej Konfederacji Przedsiębiorczości Anatola Źmitrowicza w proteście uczestniczyło około 70 proc. drobnych przedsiębiorców na targowiskach i w centrach handlowych.

- Strajk ma charakter ostrzegawczy i na razie potrwa jeden dzień - oświadczył Szumczanka przed zatrzymaniem.

Przeciw Unii Celnej

Decyzję o takiej formie protestu przeciwko certyfikacji towarów, wymaganej w Unii Celnej Białorusi, Rosji i Kazachstanu, podjęto na forum przedsiębiorczości, zorganizowanym przez "Perspektywę" w Mińsku w poniedziałek.
Przedsiębiorcy domagają się prawa sprzedawania towarów bez certyfikatów, argumentując, że od rosyjskich sprzedawców - choć Rosja też jest w Unii Celnej - nikt ich nie wymaga. Grożą, że jeśli władze nie spełnią ich postulatu, rozpoczną zbieranie podpisów pod wnioskiem o wystąpienie Białorusi z Unii Celnej.
"Nie jest nam potrzebna taka unia, gdzie z powodu nieprzemyślanych decyzji stwarza się zagrożenie dla interesów białoruskiego biznesu. W Rosji panuje nieład, większość przedsiębiorców pracuje bez dokumentów, a nasz biznes cierpi" - napisało Forum Przedsiębiorców w wydanym oświadczeniu.
Forum zażądało też od Aleksandra Łukaszenki, by "bronił narodowych interesów Republiki Białoruś w Unii Celnej i nie podejmował decyzji, które stwarzają zagrożenie dla sytuacji obywateli naszego kraju".
Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Unii Celnej Białorusi, Rosji i Kazachstanu przedsiębiorcy muszą mieć certyfikaty jakości sprzedawanych towarów i dotyczy to także towarów wwożonych na Białoruś z Rosji. Certyfikat można uzyskać albo potwierdzając rosyjską certyfikację, albo oddając do ekspertyzy w specjalnych ośrodkach co najmniej 5 egzemplarzy danego produktu.
Zdaniem przedsiębiorców koszty ekspertyzy są zbyt wysokie i doprowadzą do wyparcia z rynku tanich towarów oraz znacznego wzrostu cen pozostałych, co z kolei zmusi wielu drobnych przedsiębiorców do zaprzestania działalności.
Przepisy te miały początkowo obowiązywać od 1 stycznia, ale w związku z niezadowoleniem przedsiębiorców ich wejście w życie odroczono najpierw do 1 lipca tego roku, a potem do 1 lipca przyszłego roku.
Wcześniej w niektórych miastach Białorusi odbyło się kilka jednodniowych strajków ostrzegawczych.

PAP/IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Ambasador Rosji na Białorusi o Jamale: decyzja w listopadzie

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2013 15:15
Decyzja w sprawie budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa zostanie zapewne podjęta w listopadzie tego roku - oświadczył w piątek ambasador Rosji na Białorusi Aleksander Surikow na konferencji prasowej w Mińsku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ambasador Rosji na Białorusi: kredyty – za przedsiębiorstwa

Ostatnia aktualizacja: 10.06.2013 12:20
Rosja nie popiera unijnego postulatu, by na Białorusi uwolnić więźniów politycznych - o tym mówił w piątek ambasador Rosji na Białorusi Aleksander Surikow na konferencji prasowej w Mińsku. Stwierdził też, że Rosja nie obawia się białoruskich wysiłków, by wznowić relacje z UE. Niepokoiłoby ją jednak, gdyby stały się przeciwwagą dla relacji z Rosją.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rosyjska baza na Białorusi: ograniczenie suwerenności, Waterloo Łukaszenki

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2013 13:00
Rosja będzie teraz mogła wciągnąć Białoruś w wojnę wbrew jej woli i wbrew białoruskim interesom narodowym – komentuje białoruski analityk Waler Karbalewicz. Zaznacza, że taka decyzja świadczy o poważnym osłabieniu Łukaszenki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na Białorusi latem wyłączają ciepłą wodę w kranach: jak za ZSRR

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2013 17:40
Białorusini mają za sobą pierwszy miesiąc wyłączania ciepłej wody w kranach. To zwyczaj pamiętający czasy Związku Radzieckiego, gdy w okresie letnim ludzie pozbawiani są możliwości ciepłych kąpieli.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruscy handlarze strajkują: w Grodnie, Połocku, Mińsku, Mohylewie...

Ostatnia aktualizacja: 27.06.2013 13:15
Białoruscy drobni handlarze rozpoczęli strajk w proteście przeciwko planowanemu wejściu w życie obowiązkowej certyfikacji towarów, wymaganej w Unii Celnej Białorusi, Rosji i Kazachstanu. Protesty objęły szereg miast.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: lider strajku przedsiębiorców skazany na areszt. Zatrzymani dziennikarze

Ostatnia aktualizacja: 27.06.2013 18:38
Anatolij Szumczanka, lider stowarzyszenia ”Perspektywy”, skupiającego białoruskich przedsiębiorców, został skazany na 5 dni aresztu.
rozwiń zwiń