Raport Białoruś

Rosnieft walczy z Gazpromem o Białoruś? Chce dostarczać ropę i gaz

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2013 15:40
Białoruś bada możliwość nadania rosyjskiemu koncernowi Rosnieft statusu "ekskluzywnego" dostawcy ropy naftowej.
Igor Sieczyn
Igor SieczynFoto: archive.kremlin.ru

Zdaniem rosyjskich ekspertów, w strategii działania tej spółki na Białorusi jest też rozpoczęcie dostaw gazu i kupno aktywów rafineryjnych.

Rosyjska agencja informacji gospodarczej Prime, powołując się na źródło w białoruskich organach państwowych podaje, że omawiane są wersje robocze możliwych wariantów współpracy z Rosjanami. Jedna z nich zakłada, w przyszłym roku koncern Rosnieft miałby dostarczać połowę dotychczasowego importu ropy z Rosji do Białorusi. Drugą połowę miałyby kupować białoruskie rafinerie samodzielnie. Według źródła agencji, taka proporcja zakupu ropy jest najbardziej korzystna dla strony białoruskiej. Kolejny wariant współpracy to nadanie spółce Rosnieft statusu "ekskluzywnego" dostawcy ropy naftowej, który miałby obowiązywać od 2014 roku.

Główny analityk rosyjskiej Fundacji Narodowego Bezpieczeństwa Energetycznego Igor Juszkow uważa, że obserwując dotychczasowe relacje Rosji i Białorusi nie można mówić o jakichkolwiek porozumieniach końcowych.

- Białoruski ”cud gospodarczy” opierał się na zakupach taniej rosyjskiej ropy i odsprzedaży tego surowca i produktów naftowych wyprodukowanych na Białorusi. Po tym, jak ten model przestał działać, kraj dotknęły problemy ekonomiczne - powiedział PAP.

Ekspert podkreślił, że teoretycznie Białorusinom bardziej opłacałoby się kupowanie ropy od różnych koncernów, które konkurowały by ze sobą oferując korzystniejszą cenę. Jednak w praktyce trudno to osiągnąć - dla eksporterów Białoruś nie jest perspektywicznym kierunkiem. W opinii Juszkowa, obejmując status "ekskluzywnego" dostawcy ropy naftowej, Rosnieft spełniłby też zadanie wagi państwowej. Chodzi o to, że prowadzenie dialogu w sprawie dostaw ropy naftowej jest łatwiejsze, gdy za negocjacje odpowiada jeden koncern państwowy.

- Istnieje jeszcze jedna wersja zainteresowania koncernu Rosnieft białoruskim rynkiem. Niewykluczone, że spółka Igora Sieczina zaproponowała Białorusi korzystne warunki dostaw ropy naftowej. W odpowiedzi Rosnieft oczekuje, że Aleksander Łukaszenka wystąpi do prezydenta Rosji Władimira Putina o pozwolenie na dostawy gazu do białoruskich przedsiębiorstw, które miałby realizować właśnie Rosnieft. Kwestia dostaw rosyjskiego gazu była omawiana w trakcie wrześniowego spotkania Igora Seczina z szefem białoruskiego koncernu Biełnieftiechim Igorem Żylinem - tłumaczy Juszkow.

”Zagrożony Gazprom”?

Według informacji rosyjskiego dziennika "Kommiersant", jednym z potencjalnych odbiorców gazu dostarczanego przez Rosnieft może być przedsiębiorstwo nawozów mineralnych Grodno Azot, które zużywa około 2 mld m sześć. gazu rocznie. Obecnie paliwo do tego zakładu dostarcza Gazprom, który ma monopol na eksport gazu.

- Rozpoczęcie dostaw gazu przez Rosnieft byłoby dla Gazpromu niebezpiecznym precedensem. Z kolei dla Igora Seczina jest to cel, do którego dąży. Wcześniej Rosnieft lobbował za liberalizacją eksportu LNG, jednak w przypadku Białorusi jest to gaz transportowany gazociągiem - wyjaśnia Juszkow.

Witalij Kriukow, analityk sektora naftowo-gazowego w rosyjskim holdingu inwestycyjnym IFD Kapital, cytowany przez "Kommiersant", poddaje w wątpliwość to, że zmiana dostawcy gazu do przedsiębiorstwa Grodno Azot ma uzasadnienie ekonomiczne. Biorąc pod uwagę niski koszt gazu dla Białorusi, który wynosi 175 dolarów za 1 tys. m sześć., Rosnieft raczej nie zaproponuje lepszej oferty cenowej. W ocenie eksperta celem końcowym Rosnieftu jest kupno białoruskich aktywów rafineryjnych i petrochemicznych.

We wrześniu tego roku Białoruś otrzyma 1,465 mln ton rosyjskiej ropy naftowej. Jak podaje Ministerstwo Energetyki Rosji, w czwartym kwartale br. dostawy wyniosą 3,1 mln ton. W trzecim kwartale ma to być 5,3 mln ton ropy, tak więc obcięcie ich do 3,1 mln ton w ostatnim kwartale oznacza spadek o 42 proc.

W pierwszych dwóch kwartałach 2013 roku Białoruś też otrzymała od Rosji po 5,3 mln ton ropy. Nie uzgodniono rocznej wysokości dostaw. Białorusini chcieliby, aby wyniosła ona 23 mln ton, a Rosja obstaje przy 18,5 mln ton. Grafik dostaw na 2014 także nie został zatwierdzony.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Ropa i aresztowany biznesmen: rozmowy rosyjsko-białoruskie w Moskwie

Ostatnia aktualizacja: 05.09.2013 08:35
Wicepremier Białorusi Uładzimir Siamaszka udaje się z wizytą do Moskwy. Jednym z tematów jego rozmów ma być kwestia przyszłych dostaw rosyjskiej ropy na Białoruś.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Igor Sieczyn: Rosnieft nie zmniejszy dostaw ropy na Białoruś

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2013 04:00
Rosyjski koncern naftowy Rosnieft utrzyma poziom dostaw ropy naftowej na Białoruś - oświadczył w środę w Mińsku szef spółki Igor Sieczyn.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sieczyn nowym "kuratorem Białorusi"? Media: Rosnieft chce mieć monopol na dostawy ropy na Białoruś

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2013 17:17
Rosnieft, chce przejąć białoruskie kontrakty od innych rosyjskich producentów ropy - informuje w czwartek dziennik "Kommiersant". Prezes Rosnieftu jest jednym z najbliższych współpracowników Putina.
rozwiń zwiń