Raport Białoruś

Litwinienko prosi o pieniądze na proces w sprawie śmierci męża

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2013 12:00
Wdowa po Aleksandrze Litwinience apelowała do brytyjskiej opinii publicznej o pomoc finansową. Żona otrutego polonem rosyjskiego dysydenta walczy o to, by wszczęto śledztwo w sprawie śmierci jej męża. - Nie mogę się poddać - mówiła.
Grób Aleksandra Litwinienki na cmentarzu w Highgate (Londyn).
Grób Aleksandra Litwinienki na cmentarzu w Highgate (Londyn).Foto: JohnArmagh/CC/Wikipedia

Problem polega na tym, że brytyjskie MSW odmówiło publicznego śledztwa w sprawie śmierci Aleksandra Litwinienki.

Wdowa po Litwinience chce, by sąd uznał, że minister spraw wewnętrznych Theresa May nie miała prawa odmawiać śledztwa w sprawie śmierci jej męża, znanego przeciwnika Władimira Putina.

Koszty przegranej

W piątek Marina Litwinienko poinformowała dziennikarzy, że sędziowie oddali jej wniosek, uprzedzając, że jesli przegra, będzie musiała ponieść jego koszty. Marina Litwinienko mówi, że koszty wyniosą około 40 tysięcy funtów i straci niemal wszystko, jeśli będzie kontynuować swoją walkę z sądem.

Litwinienko powiedziała sędziom, że podejmie decyzję do poniedziałku. Jeśli złoży wniosek i byłby on przyjęty, sędziowie rozpatrzyliby go na następnym posiedzeniu.

Kobieta ze łzami w oczach apelowała o pomoc. Jej adwokat Elena Cirlina powtórzyła apel o gromadzenie środków.

Koroner: trzeba wyjaśnić, czy za postępowaniem stoją władze rosyjskie

Na początku zakładano, że zagadkę śmierci Litwinienki miało więc wyjaśnić postępowanie koronerskie - ekwiwalent polskiego dochodzenia prokuratorskiego w przypadkach nagłej śmierci. Wstępne rozprawy ruszyły w Londynie w 2013 roku.

Sędzia-koroner Richard Owen uznał jednak że nie może poprowadzić sprawy, bo brytyjski rząd odmawia jawnego przedstawienia na sali sądowej części zeznań i dowodów. Rząd mógłby je udostępnić przy drzwiach zamkniętych, ale postępowanie koronerskie ma być z zasady w stu procentach jawne.

Sędzia poprosił więc rząd o zgodę specjalne dochodzenie komisyjne, które mogłoby zapoznać się z utajnionymi dowodami. Sędzia Richard Owen zadeklarował, że dotychczasowe śledztwo utknęło w miejscu, nie mogąc wyjaśnić, czy za zabójstwem stały rosyjskie władze.

Ale w lipcu tego roku rząd Wielkiej Brytanii odrzucił wniosek o przeprowadzenie publicznego dochodzenia w sprawie zabójstwa Aleksandra Litwinienki.

- Jestem zdecydowanie przekonany, że takie dochodzenie jest niezbędne, jeśli śmierć pana Litwinienki ma zostać rzetelnie zbadana. Bym został dobrze zrozumiany, powinieniem powiedzieć, że uważam kwestie możliwości zapobieżenia i odpowiedzialności państwa rosyjskiego za mające zasadnicze znaczenie w tej sprawie – oświadczył w odpowiedzi na to (w lipcu) sędzia Owen.

Brytyjska prasa ujawniła wtedy  list z odmową minister spraw wewnętrznych Theresy May, która przyznawała, że kieruje się po części obawą przed urażeniem Rosji.

Śledztwo w sprawie Litwinienki

Aleksander Litwinienko zmarł w wieku 43 lat, został otruty radioaktywnym polonem. Doszło do tego w czasie gdy pił herbatę z dwoma Rosjanami, w tym byłym funkcjonariuszem KGB, Andrejem Ługawojem i Dmitrijem Kowtunem, w jednym z londyńskich hoteli. Jego rodzina uważa, że został otruty na polecenie Kremla, on sam przed śmiercią oskarżył o zlecenie zabójstwa Władimira Putina. Rosja zaprzecza oskarżeniom.

7 lat temu Scotland Yard uznał, że Litwinienko, znany przeciwnik prezydenta Putina, został w Londynie zgładzony przez rosyjskiego agenta. Do takiego wniosku doszedł już 6 lat temu Scotland Yard, żądając w 2007 roku ekstradycji agenta FSB, Andrieja Ługawoja. Ale Moskwa odmówiła i do rozprawy kryminalnej nigdy nie doszło.


W zeszłym roku wdowa po Aleksandrze Litwinience, Marina, mówiła, że śledztwo jest ostatnią szansą, by dociec prawdy.  - W tym roku (2012)  prezydentem Rosji został Władimir Putin i Ługawoj już nigdy nie pojawi się w Londynie w charakterze podejrzanego. Dlatego postanowiłam, że dochodzenie będzie jedyną drogą, by dociec co się stało z moim mężem. Chciałabym wiedzieć, kto go zabił i dlaczego - mówiła.

BBCNews/London24/IAR/PAP/agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Są nowe fakty ws. śmierci Litwinienki?

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2010 05:53
Według radia Echo Moskwy, w śledztwie dotyczącym zabójstwa byłego agenta rosyjskich służb specjalnych Aleksandra Litwinienki pojawiły się nowe dokumenty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Cameron: sprawa Litwinienki w gestii sądów

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2011 13:33
Wielka Brytania będzie kontynuować dialog z Rosją ws. Litwinienki, jednak ten problem nie powinien przeszkadzać rozwojowi relacji w innych dziedzinach - oświadczył David Cameron w Moskwie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rusza śledztwo. Wyjaśnią kto zabił Litwinienkę?

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2011 15:01
Brytyjski koroner zarządził dochodzenie w sprawie śmierci w Londynie przed pięcioma laty byłego agenta radzieckiego KGB Aleksandra Litwinienki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Brytyjczycy chcą by Rosja wydała im zabójcę Litwinienki

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2011 12:55
Brytyjska prokuratura zamierza wystąpić o ekstradycję byłego funkcjonariusza KGB, obecnie biznesmena, 46-letniego Dmitrija Kowtuna,
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sąd: Rosja zamieszana w zabójstwo Litwinienki

Ostatnia aktualizacja: 14.12.2012 07:06
Takie wnioski płyną z dokonanego przez sędziego przeglądu dokumentów, jakie w ciągu 6 lat zgromadziła w tej sprawie brytyjska policja.
rozwiń zwiń