Politolog Roman Jakowlewski przypuszcza, że Donald Trump wspomni w swoim przemówieniu o sąsiadach naszego kraju i o potrzebie obrony Polski. - To ważny sygnał, że Trump pojawi się na szczycie Trójmorza. Może to świadczyć o tym, że ze wsparciem Stanów Zjednoczonych ten projekt zacznie funkcjonować – mówił komentator. Chodzi zwłaszcza o Trójmorze w wymiarze energetycznym.
Czy będzie mowa i o Białorusi? - Białoruś nie wpisuje się w ten projekt – mówił.
Zaznaczył przy tym, że choć obecnie to projekt trzech mórz to prezydent Azerbejdżanu podczas ostatniej wizyty w warszawie przywiózł ze sobą czwarte morze – Kaspijskie.
W Moskwie nie podoba się pomysł Trójmorza - zaznaczył ekspert -jako alternatywa do zależności od rosyjskich zasobów energetycznych.
Czy Donald Trump powie coś o Białorusi? Według naszego rozmówcy, nie jest to prawdopodobne. - Może wyrazić solidarność z Polską, co będzie ważnym sygnałem. Z pewnością powie o bezpieczeństwie w regionie – o stanie stosunków między NATO i, tak bym to ujął, sojuszem rosyjsko-białoruskim – ocenił Roman Jakowlewski.
Ćwiczenia Zachód będą ważnym wskaźnikiem, jaki jest stan relacji Białorusi i jej sąsiadów – podkreślił też publicysta. - Oby to wszystko przebiegło tak jak zapowiadają, ale tym manewrom zdecydowanie towarzyszy element nieprzewidywalności – podkreślił ekspert. Zaznaczył, że przykład Krymu i Ukrainy wiele osób pouczył, do czego zdolna jest Rosja.
Komentator nie przypuszcza, żeby Trump wspomniał o społeczności demokratycznej na Białorusi i żeby szczególnie zaakcentował ten wątek.
***
Zebrała Agnieszka Kamińska, PolskieRadio.pl
INFORMACJE O BIAŁORUSI: RAPORT BIAŁORUŚ >>>
Roman Jakowlewski