Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi nieuznawanego przez miejscowe władze zwróciła uwagę, że czytanie "Przedwiośnia" w roku stulecia odzyskania niepodległości Polski jest symboliczne. - To wpisuje się w tą symbolikę odzyskania niepodległości - mówi Andżelika Borys. Z kolei Teresa Kryszyń, wiceprezes Polskiej Macierzy Szkolnej mówi, że dylematy opisane w "Przedwiośniu" są aktualne dla polskiej młodzieży na Białorusi. - Kiedy czytamy to widzimy, że nasza młodzież ma również odpowiedzieć na pytanie czy uczyć się tylko języka państwowego czy nauczyć się również języka polskiego , co wybrać, gdzie zostać , po jakiej stronie być? - powiedziała.
W czytaniu "Przedwiośnia" w Grodnie uczestniczyli działacze polskich organizacji społecznych na Białorusi, kombatanci Armii Krajowej, polscy dyplomaci pracujący na Białorusi i miejscowa polska młodzież. - Narodowe Czytanie jednoczy Polaków – mówiła w Grodnie wicemarszałek Maria Koc, podkreślając, że inicjatywa ma "piękny, wspólnotowy charakter”, odbywa się w niemal trzech tysiącach miejsc w Polsce i na świecie, w 133 krajach, "a nawet na Antarktydzie”.
Wicemarszałek Koc powiedziała Polskiemu Radiu, że takie akcje pomagają integrować naszych rodaków. Polacy w tym dniu stanowią wielką narodową wspólnotę. - To jest dla mnie wielki zaszczyt i wielkie szczęście. Ja bardzo chętnie przyjeżdżam do Grodna po to żeby się spotykać z moimi rodakami i ta okazja jest tak szczególna by być razem - powiedziała wicemarszałek Senatu.
Wspólne czytanie zorganizowały Konsulat Generalny RP w Grodnie, Związek Polaków na Białorusi i Polska Macierz Szkolna.
- "Przedwiośnie" to nie tylko najważniejsza książka Stefana Żeromskiego, ale być może i najważniejsza polska książka XX wieku” – oceniła Koc. Jak wskazała, opisuje ona początki tworzenia państwa polskiego po odzyskaniu niepodległości, niespełnione marzenia o szklanych domach, ale też pokonywanie trudności i walkę o wolną Polskę.
Marszałek Koc przypomniała, że Narodowe Czytanie zapoczątkował w 2012 r. prezydent Bronisław Komorowski i od tamtej pory popularność tej inicjatywy ciągle rośnie.
- Żeromski był wnikliwym obserwatorem. Starał się krytycznie spojrzeć także na nasze wady i przywary. To także jest potrzebne, żeby nie powtarzać błędów z przeszłości – podkreśliła Koc.
- Chcemy pokazać, że Żeromski jest ciągle aktualny, nie starzeje się – mówiła Anna Kietlińska, prezes podlaskiego oddziału Wspólnoty Polskiej.
- Rozterki, które przeżywał młody Cezary Baryka, i dzisiaj są udziałem wielu ludzi, którzy żyją poza Polską. Nie ma obowiązku bycia Polakiem, ale chcemy, żebyście wszyscy czuli się Polakami – mówił konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek.
Fot. Włodzimierz Pac, Polskie Radio
Czytanie w konsulacie
W siedzibie Konsulatu Generalnego RP w Grodnie licznie zgromadzili się miejscowi Polacy i zaprzyjaźnieni mieszkańcy miast, a w zorganizowanym tam teatralizowanym widowisku wzięli udział m.in. marszałek Koc, ambasador Artur Michalski i inni dyplomaci, białostoccy aktorzy teatralni, uczniowie ze szkół polskich w Grodnie.
Uczestnicy spotkania podkreślali, że miało ono wyjątkowy charakter i oprawę artystyczną. W komitecie organizacyjnym Narodowego Czytania w Grodnie były trzy nauczycielki - Andżelika Orechwo z ZPB, Irena Czerniak z PMS i Anna Kietlińska ze Wspólnoty Polskiej.
W niedzielę wicemarszałek Maria Koc odwiedzi szkołę polską nr 36 w Grodnie, a także weźmie udział w rozpoczęciu roku w Liceum Społecznym im. Elizy Orzeszkowej przy PMS.
PAP/IAR/agkm
Fot. Włodzimierz Pac, Polskie Radio