Po zakończeniu wizyty, Donald Tusk w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że jest pełen uznania dla osób, które decydują się opiekować dziećmi, które nie mają rodziców. "Chyba nie ma piękniejszego daru, niż poświęcenie swojego życia, swojego czasu, aby dać dzieciom, które są pozbawione rodziny, nową rodzinę" - mówił premier.
Donald Tusk zapewnił, że jego gospodarskie wizyty w małych miejscowościach nie mają związku z jego kampanią wizerunkową. Szef rządu podkreślił, że dla wielu komentatorów wszystko co robi jest zabiegiem PR-owym, dlatego nie przejmuje się krytycznymi komentarzami. Zapowiedział, że dopóki dla ludzi, których odwiedza jest to ważne, będzie to robił nadal.
IAR