Decyzją Trybunału utrzymuje się dotychczasowa równoległa granica na długości 80 mil. Na kolejnych 120 milach ocean przetnie jednak równoodległa linia, dzieląca Pacyfik na korzyść Peru.
Komentatorzy w Chile są dość ostrożni w ocenie wyroku, unikając nazywania go porażka Chile. Mówią raczej o salomonowym rozwiązaniu. Z jednej strony wyrażają rozgoryczeni utratą części Pacyfiku, z drugiej strony podkreślają, że Chile zatrzymało przybrzeżną, rybacka strefę oceanu. Sami rybacy, mieszkający w rejonie Arica na północy kraju, odebrali to werdykt jako przegraną, wywieszając czarne flagi.
Peruwiańskie media mówią natomiast o wygranej. Choć nie uznano wszystkich żądań kraju, Trybunał w Hadze zaakceptował ich znaczną cześć. Jak na razie ani prezydent Chile Sebastian Pinera, ani Peru Ollanta Humala nie skomentowali decyzji Trybunału. W poprzednich oświadczeniach, jeszcze przed wyrokiem, obydwaj zgodzili się jednak na bezwarunkowe przestrzeganie decyzji.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości składa się z 15 niezawisłych sędziów wybieranych na dziewięcioletnie kadencje. Decyzje podejmowane są większością głosów.
Informacyjna Agencja Radiowa