Pentagon twierdzi, że Rosjanie cały czas zwiększają liczebność swoich wojsk przy granicy z Ukraina. Według amerykańskich mediów, Rosja ma już w rejonach przygranicznych nawet do 25 tysięcy żołnierzy, w tym jednostki zmechanizowane. W wywiadzie dla telewizji CBS prezydent Barack Obama wezwał Moskwę do ich wycofania. "Obserwujemy - powiedział - że Rosja gromadzi oddziały wzdłuż granicy pod pretekstem ćwiczeń, które jednak się nie odbywają. Może to być próba zastraszenia Ukrainy, a może Rosja ma dodatkowe plany".
Prezydent USA podkreślił, że konieczne jest zmniejszenie napięcia w regionie, a nie podsycanie konfliktu. Obama dodał, że Władimir Putin błędnie interpretuje politykę Waszyngtonu. Obama zaznaczył, że Stany Zjednoczone nie mają planu okrążenia Rosji, a chcą jedynie, aby to Ukraińcy sami decydowali o losach swego kraju.
Informacyjna Agencja Radiowa