Japońska agencja Kyodo powołując się na źródła wojskowe poinformowała, że północnokoreańskie wyrzutnie ustawiono w pozycji gotowej do ataku. Dwie mobilne wyrzutnie rakiet średniego zasięgu typu Musudan uzbrojone są na wschodnim wybrzeżu Korei Północnej. Ze zdjęć satelitarnych wynika, że przy granicy z Południem rozstawiono prócz tego co najmniej pięć innych wyrzutni. Korea Północna może jednocześnie testować kilka rodzajów pocisków balistycznych. Wywiad amerykański mówi na razie o „testach", ale mogą one oznaczać także realizację zapowiadanych wcześniej gróźb. W stan alarmu sąsiadów komunistycznej Korei postawiły doniesienia, jakoby północnokoreańscy dyplomacji sugerowali niektórym państwom możliwość przeprowadzenia testów.Takie informacje kanałami dyplomatycznymi miało otrzymać m.in. Tokio.
W Pjongjangu - przygotowania do rocznicy urodzin Kim Ir Sena. W Seulu - kolejny dzień w cieniu północnokoreańskich gróźb. Wojsko Korei Południowej postawione jest w stan podwyższonej gotowości. Według wywiadu USA atak z Północy może nastąpić w każdej chwili.
Od wczoraj siły zbrojne Korei Południowej przygotowane są na ewentualność ostrzału rakietowego. Według południowokoreańskiego i amerykańskiego wywiadu komunistyczna Północ planuje przeprowadzenie testów rakiet krótkiego i średniego zasięgu. W ten sposób chce uczcić rocznicę urodzin Kim Ir Sena, która przypada w najbliższy poniedziałek. Od wczoraj - jak zapowiadano wcześniej - Korea Północna nie gwarantuje bezpieczeństwa dyplomatom przebywającym w Pjongjangu. Żadne z państw - w tym i Polska - nie zdecydowało się jednak na wycofanie swego personelu z Korei Północnej. Pomimo gróźb, żaden kraj nie odradza też podróży do Korei Południowej.
/IAR/ Tomasz Sajewicz / Seul /