Wyniki mamy poznać za kilka dni.
Minister rolnictwa Stanisław Kalemba mówił, że jego resort prowadzi kontrolę od początku roku. Wtedy pojawiły się pierwsze głosy o nieprawidłowościach. Jego zdaniem, nie było podstaw do zgłaszania ich do prokuratury, bo sprawa jest jeszcze w toku. A jeśli będą, to może zgłosić je departament kontroli w resorcie, a nie sam minister.
Minister zapewnił, że jego resort nie będzie przyglądał się biernie nieprawidłowościom.
Minister Kalemba dodał, że mimo nieprawidłowości Kółka Rolnicze, w późniejszym terminie, wpłaciły zaległą kwotę. I dodał, że wbrew temu co pisze "Rzeczpospolita", resort zakwestionował mniej niż opisane 25 faktur.