Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek podkreśla, że dane ekonomiczne są coraz lepsze. Wskazuje jednak, że w drugim kwartale gospodarka wciąż rozwijała się na pół gwizdka. Głównym motorem rozwoju był eksport, natomiast inwestycje, czy konsumpcja gospodarstw domowych wciąż były na niskim poziomie.
Ekspertka dodaje jednak, że minie trochę czasu, zanim skutki ożywienia gospodarczego Polacy odczują we własnych kieszeniach. Na wzrost płacy, czy spadek bezrobocia można liczyć dopiero w przyszłym roku.
IAR