„Czy 6 ton cegieł, pobitego szkła, resztek tynku jest sztuką, czy hałdą śmieci?” – pytają krytycy. W hiszpańskim pawilonie najbliższego Biennale w Wenecji wysypany zostanie nie tylko gruz. Obok niego zalegną sterty cementu, piasku, aluminium...
Gruz do podziwiania
Jak wyjaśnia Lara Almarcegui, celem instalacji jest odejście od wyidealizowanej wizji architektury. „Chce pokazać, jak wygląda budynek zanim zostanie skonstruowany i jak wyglądałby po zburzeniu. Chcę obalić wizję prezentacji domów, w której wszystko jest piękne i wypolerowane” – uzasadnia artystka, która zasłynęła niedawno w Hiszpanii próbą zważenia znanych budynków oraz całego miasta. Mimo krytyk jej instalacja zostanie pokazana na Biennale. Teraz można ją glądać w madryckiej Casa de America. Artystka argumentuje, że zmniejszyła koszt instalacji do połowy. Według pierwszych wyliczeń, transport i prezentacja miały kosztować 800 tys. euro.
Artystka na tle swojego "dzieła"