NOSPR / Bayona / de la Salle / Wielka historia i radość muzykowania

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2024 11:00
Panufnik, Liszt, Gould - to kompozytorzy, którzy znaleźli się w programie transmitowanego właśnie koncertu NOSPR. Katowickich symfoników prowadził hiszpański dyrygent Néstor Bayona, a solistką była znakomita francuska pianistka Lise de la Salle.
Lise de la Salle to znakomita francuska pianistka
Lise de la Salle to znakomita francuska pianistkaFoto: Stephane Gallois

Program:

  • Andrzej Panufnik Uwertura tragiczna,
  • Franciszek Liszt I Koncert fortepianowy Es-dur,
  • Morton Gould Spirituals na orkiestrę.

Wykonawcy:

Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia

dyr. Néstor Bayona

Lise de la Salle – fortepian

NOSPR w Katowicach - transmisja

***

"Rękopisy nie płoną" – przekonywał jeden z bohaterów Bułhakowa. Czy podobne przekonanie mógł żywić Andrzej Panufnik, tworząc w okupowanej Warszawie Uwerturę tragiczną? Kompozytor zamierzał uciec od aktualnych okoliczności, skierować się w sferę abstrakcyjnych dźwięków. A jednak w dramatycznych i dźwiękonaśladowczych partiach instrumentalnych obsesyjnie wręcz powracają echa wojny. Partytura przetrwała okupację, choć o mały włos padłaby ofiarą lokatorów, którzy zajęli warszawskie mieszkanie kompozytora, a mieli zwyczaj palić nutami w piecu. Uwertura tragiczna jest jednym z tych dzieł, przez które przemawia historia.

Bezcenny skarb kultury stanowi również I Koncert fortepianowy Liszta. Gdyby przeliczyć okres powstawania utworu na jego czas trwania, to okazałoby się, że mistrz romantycznej melodyki pisał w tempie niecałej minuty rocznie! Ten rozpięty w czasie proces połączył młodzieńczą emocjonalność z klarownym spojrzeniem na formę – krystalizującą się przez 26 lat. Weimarskim prawykonaniem utworu dyrygował sam Hector Berlioz, który sam siebie nazywał "crescendem Beethovena", a za fortepianem zasiadł oczywiście idol ówczesnej publiczności – Franz Liszt.

Muzyka Mortona Goulda zdecydowanie przynależy do świata wartości dionizyjskich. Spirituals na orkiestrę to hymn na cześć amerykańskich korzeni. Powstała w połowie ubiegłego wieku muzyka emanuje bezpretensjonalną radością, obficie czerpiącą z etnicznych źródeł. Gould inspirował się nie tylko muzyką kościoła baptystów, lecz także "karnawałową" radością muzykowania, która wprowadza w utworze nastrój święta muzyki.

[Krzysztof Siwoń/NOSPR]

***

Na "Poranek NOSPR" w niedzielę (17.11) w godz. 12.00-13.30 zaprosił Marcin Majchrowski.

am/dz

Czytaj także

Magdalena Duś i Bartłomiej Duś: muzyka Marty Ptaszyńskiej rozwija naszą wyobraźnię

Ostatnia aktualizacja: 30.11.2023 21:30
- Mam fantastyczne wspomnienia z dzieciństwa związane z Martą Ptaszyńską. Jako dziecko uwielbiałam grać jej utwory, lubiłam wykonywać muzykę współczesną. Miałam poczucie, że jej kompozycje mnie w żaden sposób nie ograniczają, wręcz pozwalają mi rozwijać wyobraźnię na fortepianie. Po 30 latach zatacza się swoisty krąg - mówiła pianistka Magdalena Duś. - Muszę przyznać, że to dla nas zaszczyt i wyróżnienie. Tym wykonaniem śpiewamy kompozytorce nasze "sto lat" - dodał saksofonista Bartłomiej Duś.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mezzosopranistka Okka von der Damerau: jako artystka wierzę w intuicję

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2024 09:00
- Słuchałam Wagnera i wtedy poczułam, że to, kim jestem, bardzo, ale to bardzo pasuje do jego muzyki, bo charakteryzuje mnie duża emocjonalność i donośny głos. Miałam poczucie, że to ten moment, kiedy zdałam sobie sprawę, że mam wszystkie potrzebne atuty - mówiła w Dwójce Okka von der Damerau. Mezzosopranistka była solistką koncertu, który Dwójka transmitowała z sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.
rozwiń zwiń