Jest nagła wyspa Rzeźba morza kołyska /…/ Tu pory roku strony światła mają dom/i cień jest dobry dobra noc i dobre słońce/ocean rad by tutaj złożyć kości – pisał w jednym ze swoich wierszy Zbigniew Herbert. Poeta nazywa wyspy "kołyskami morza". Ale były i są wyspy także kołyskami ludzkiej wyobraźni, marzeń, nadziei. To na nie uciekano, by oddalić się od zgiełku świata, poszukać rzeczywistości innej, lepszej, zaznać po prostu szczęścia. Ale na wyspach znajdowano nie tylko "dobre słońce i dobry cień" - jak pisze Herbert. Wyspy bywały więzieniem, miejscem doświadczania bólu, lęku i tęsknoty.
Pierwszą wyspą, którą odwiedzimy podczas tego letniego rejsu, będzie grecka Hydra położona w Zatoce Sarońskiej. Hydra jest skałą wystającą z morza jak olbrzymi bochen skamieniałego chleba. Chleb obrócony w kamień, którym płacą malarzowi za jego trud, kiedy po raz pierwszy dostrzeże ziemię obiecaną – tak tę wyspę opisywał w "Kolosie z Maroussi" Henry Miller.
W pierwszym odcinku naszego nowego wakacyjnego cyklu swoimi wrażeniami z Hydry podzielą się poetka Anna Piwkowska i tłumacz Jan Maria Kłoczowski. A kolejnymi wyspami, które odwiedzimy w czasie tej podróży, będą Sycylia, Ischia, Korsyka i Karaiby.
***
Na audycję "Wyspy szczęśliwe" w sobotę (5.07) w godz. 12.00-12.30 zaprasza Dorota Gacek.
pg/k